Oneiric nie jest miejscem które zatrudnia wielu policjantów więc i posterunek policji nie jest duży. Kilka biurek, niewielka cela, gdzieś w głębi schowane kuchnia i szatnia dla policjantów. Komputery których używają są stare, świetlówki których używają migają zbyt często, wszyscy narzekają że posterunek potrzebuje renowacji ale nikt nic w tym kierunku nie robi. No, nikt poza Milą O'Donnell, lokalną pracoholiczką, która regularnie wysyła maile do wyższych organów policji z prośbą o dofinansowanie w celach modernizacyjnych posterunku.