Bardzo ciężko powiedzieć czy to pomieszczenie kiedykolwiek służyło do mycia się. Stoi w nim wanna i kilka pryszniców, ale smród fekaliów i ogólny rozkład pomieszczenia nie pozwala sobie wyobrazić by ktokolwiek wyszedł stąd kiedykolwiek czysty. Dodatkowo jest to pomieszczenie bez okien, a ktoś się postarał by zbić każdą żarówkę oprócz jednej w samym kącie, która daje przydymione, czerwone światło.