Shin Kae

Temat: Shin Kae Wto Wrz 03, 2019 6:44 pm

SENNIK
Shin Kae
Świadomość: 0

Relacje

RODZINA:Piękny, wiosenny dzień, paroletni Shin wraz ze swoimi rodzicami jest w ogrodzie. Bawią się piłką, śmieją i rozmawiają, o ile rozmową można to nazwać. Głównie to mały Shin nawija o różnych niestworzonych rzeczach... To wspomnienie często nawiedza chłopaka w snach. Tak naprawdę nie wie, czy jest prawdziwe czy sam je sobie wymyślił. Jeśli chodzi o rodzinny zastępcze to praktycznie z każdą z nich nie ma żadnych miłych wspomnień. Często zdarzało mu się uciekać z domu, czuł się jak piąte koło u wozu, a w jednej rodzinie nawet zdarzyło się, że ktoś go uderzył. Dopiero u rodziny Brownów poczuł się jak w domu, ma z nimi dużo miłych wspomnień.

SYMPATIA/MIŁOŚĆ: Może kiedyś, ale teraz nie dba o to.

PRZYJACIELE:Jest odludkiem, nie ma zbyt wielu znajomych.

WROGOWIE:Wrogów też sobie nie robi, nie widzi w tym sensu.

Umysł

PRAGNIENIA/MARZENIA:Kiedy siada na trawie, żeby sobie pomarzyć, wyobraża sobie jakby było w jego życiu gdyby jego rodzice. Jego największym marzeniem jest zostać w Japonii wraz z kochającymi rodzicami. Shin wie z opowieści, że jego rodzice byli bardzo miłymi i dobrymi ludźmi. Chciałby spotkać ich chociaż na chwilę w dorosłym życiu, żeby chociaż usłyszeć ich głosy.

FOBIE/LĘKI:Boi się bliższych relacji z innymi. Za każdym razem, kiedy to się zdarzało ten ktoś umierał. Nie wierzy w coś takiego jak klątwy, ale czasem ma wrażenie, że te osoby umarły właśnie przez to, że on się otworzył i zawiązał z nimi bliską relację.

NAJWIĘKSZY SEKRET:Trzeba chyba zacząć od tego, że lubi ogień. Już jako mały chłopczyk lubił oglądać jak zapałka powoli spala się pod jego wpływem. Tak więc kiedyś, będąc jeszcze w Japonii, w starym pomieszczeniu gospodarczym (tam chował się przed rodziną zastępczą, kiedy byli źli, czyli zawsze) i odpalał sobie jedną po drugiej zapałce. W ostateczności skończyło się na tym, że podpalił też pomeiszczenie gospodarcze. Po tej akcji został wyrzucony z tej rodziny zastępczej.

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA W ŻYCIU:Przeprowadzka do Brownów była chyba najlepszym wydarzeniem w całym życiu chłopaka.

INNE:Jest nałogowym palaczem, pierwszego papierosa wziął do ust po śmierci Brownów. Czuł się wtedy tak zdołowany, że stwierdził, że może być to bardzo dobry pomysł. Ten genialny pomysł skończył się na tym, że teraz potrafi wypalić całą paczkę papierosów dziennie. Czasem zdarza mu się próbować samemu skręcić sobie papierosa, ale wcale nie jest to dla niego proste.

Someday I'll be gone
To somewhere we all belong
For so long