Relacje RODZINA:Mamusia, czyli najkochańsza osoba na świecie. Włosy w kolorze ciepłego brązu i równie brązowe oczy. Średniego wzrostu chudzinka bez biustu ani szerokich bioder, taki bardziej chłopięcy typ sylwetki. Osoba lubiąca aktywność fizyczną, ale niekoniecznie sporty, a więc szalejąca w pracy na kuchni, a potem w domu też przy garach by podać rodzince codziennie pyszny obiadek i deser. Nie lubi gotować na zapas, dlatego zawsze robi mniejsze porcje, które w całości schodzą w jeden dzień. Zdarza się, że kiedy łapie ją mocne choróbsko i nie może dźwignąć się z łóżka, koniecznym staje się zamawianie jedzenia, bo nikt poza nią nie potrafi zrobić nawet kanapki. Tatuś to złota rączka i uparciuch, który nie tyle z oszczędności co z przekonania o wyższości pracy własnych rąk nad cudzymi zawsze wybiera naprawianie i składanie wszystkiego osobiście. Tak jak mamusia, lubi czuć się niezastąpiony do tego stopnia, że swej wiedzy nie przekazał latorośli ani żonie i w efekcie kiedy jego akurat nie ma obok, wszystko płonie i niczego nie da się skręcić, nawet z instrukcją. Pracuje przy wykończeniach mieszkań i remontach. Potrafi zrobić cuda z drewna, metalu i płytek. Z wyglądu to średniego wzrostu umięśniony mężczyzna, na oko trochę z nadwagą, jednak w rzeczywistości to same mięśnie. Z dalszej rodziny istotna jest jeszcze babcia, matka ojca, która choć nie pochodzi ze wsi, jest w niej zakochana i marzy już tylko o przeniesieniu się do jakiejś starej chatki, gdzie mogłaby mieć jeszcze więcej kotów (aktualnie posiada tylko trzy) i gdzie miałaby więcej miejsca na uprawę roślin, a nie tylko wciśnięte w każdy kąt doniczki i balkon. Mieszka sama w małej kawalerce blisko domu rodziców Lil, więc zawsze miały do siebie blisko i często się spotykały. SYMPATIA/MIŁOŚĆ: Młoda szwedka zakochiwała się już z miliard razy, ale zawsze były to przelotne miłostki, które kończyły się po tygodniu, kiedy druga osoba dowiadywała się i nie była zainteresowana, bądź nie okazywała się tym tak podekscytowana jak sama Lillemor (A to dla dziewczyny niezwykle istotne, aby w jej partner był równie zachwycony pomysłem bycia razem co ona. Niestety, mało jest tak ekstremalnie rozemocjonowanych ludzi jak Szwedka.) PRZYJACIELE:Lill to dziecko internetu. Ma mnóstwo przyjaciół online, którym relacjonuje wszystko poprzez facebooka, instagrama i dziesięć innych aplikacji w telefonie bez którego w ogóle się nie rusza. Ci ludzie są dla niej jak rodzina, nawet jeśli większości nigdy nie widziała na oczy, a ci których spotyka mają czas może raz na kilka miesięcy. Najważniejszym z nich jest starszy od niej chłopak, jej mentor i guru na którego mówi Senpai (bo tak robią w anime i to fajne). On, tak jak Lill, interesuje się tarotem, znaczeniem snów, mocą kryształów i tym podobnymi tematami. W razie zwątpienia, Lill pisze właśnie do Senpaia. WROGOWIE:Lillemor nie wierzy w posiadanie wrogów - to zaburza aurę. Można kogoś nie lubić i życzyć mu wyrżnięcia się na prostej drodze życia, ale nie oznacza to, że od razu jest w tym hejt czy że taka osoba staje się wrogiem. Po prostu nie jest przyjacielem. | Umysł PRAGNIENIA/MARZENIA:Znaleźć swoją drugą połówkę, oczywiście. Niekoniecznie rycerza na białym koniu, ale kogoś kto będzie rozumiał jej podejście do życia i każdego ranka po przebudzeniu się obok niej, z chęcią opowie jej o swoim śnie i razem z nią go przeanalizują. Poza tym chciałaby odkryć sekret życia - bo musi przecież jakiś być! - a wraz z nim osiągnąć wyższy poziom wtajemniczenia w działanie wszechświata. Między innymi z tego powodu przyjechała do Oneiric, zafascynowana postacią Agathy i jej grupą Śniących.Z bardziej przyziemnych marzeń, Lill chciałaby własny mały domek z ogródkiem, najlepiej gdzieś w Kalmar. Miałaby tam dużo miejsca na swój powiększający się zwierzyniec i blisko do rodziny. No i fajnie byłoby znaleźć satysfakcjonującą, łatwą pracę, która umożliwiałaby jej kontynuowanie dotychczasowego stylu życia, a przy okazji zapewniała rozwój osobisty. FOBIE/LĘKI:Boi się, że kiedyś zostanie sama, bez rodziny i przyjaciół. Przeraża ją myśl, że nie jest jej przypisane nic wielkiego i wyjątkowego - brak przeznaczenia do wypełnienia i jej życie nie zmierza w żadnym określonym przez siłę wyższą kierunku. Ma ukochaną talię kart tarota, którą boi się zgubić lub zniszczyć, bo wierzy, że ten przedmiot przesiąknął już jej duchem i dlatego tak dobrze ją rozumie. Z tego samego powodu zawsze odczuwa pewien lęk, gdy używa należącej do niej magicznej kuli numer osiem. Dla innych to zabawka, ale Lillemor boi się prawdy jaką wyczytuje w krótkich wiadomościach od niej i w najgorszych snach kula przepowiada jej same przykre rzeczy. Jeśli chodzi o fizyczne dolegliwości, Lillemor stara się wierzyć, że wszystko ma swój cel, lecz nawet z takim podejściem załamałaby się, gdyby kiedyś straciła władzę nogach lub amputowano jej jedną lub obie ręce. Często podkreśla jak bardzo docenia swoje zdrowie, które pozwala jej na spełnianie coraz to nowych marzeń, tych wielkich jak i mniejszych. Ślepota, utrata słuchu i ogólny paraliż to również rzeczy, które napawają ją lękiem i o których woli w ogóle nie myśleć. I choć samej śmierci się nie boi, czasami ma wątpliwości co czeka ją dalej i w najgorszych scenariuszach drży przed tym, że po odejściu z tego świata czeka na nią coś okropnego, albo gorzej - nie ma już zupełnie nic więcej. NAJWIĘKSZY SEKRET:Ma obsesję na punkcie spisywania swoich snów, analizowania ich i spełniania ponieważ kiedy umierała jej prababcia (matka matki ojca), osoba która również całe życie wierzyła w moc kryształów, znaczenie snów itp, staruszka przepowiedziała jej, że Lillemor kiedyś wyśni coś co zmieni całe jej życie, ale że nikt jej wtedy nie będzie wierzył i jeśli ich posłucha, ominie ją coś wyjątkowego. NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA W ŻYCIU:Zainteresowanie się tarotem, a potem resztą spirytualistycznych rzeczy (wiek ok 12-13 lat). Poznanie Senpaia (online, dotąd nie widziała go na żywo, wiek 15 lat). Śmierć prababci i ostatnia rozmowa z nią (wiek 17 lat). Sen o Oneiric i przyjazd do miasta (wiek 20 lat). |