Ludzkość zawsze wydawała się Rąsi na swój sposób fascynująca. Z ich snów uczyła się czytać ich zachowanie, rozumieć jak patrzą na świat, dostrzegać dziwność w koszmarach które wywoływała... Ale zawsze coś w Rąsi siedziało i mówiło, że wcale ludzi nie rozumie i to nie tak. Że ludzie są jeszcze inniejsi, jeszcze insi, zupełnie innością pokryci i przeszyci i wytrzebieni i wymalowani od środka i zewnątrz całkowitą odmiennością! I było to uczucie dogłębne i niezmierzone i nie do pojęcia w słowach czy obrazach, dostępne tylko w sposób w jaki pierwotne uczucia są dostępne - wir kolorów, dźwięków, muzyki, łączący się w coś co nie da się opisać. Rąsie to jednocześnie odpychało od ludzkości ale i przyciągało. Bo w końcu to ludzkość sprawiła, że Rąsia stał się samoświadomym bytem, czyż nie? No dobra, Głos miał w tym jakiś swój udział ALE to dzięki ludzkości odkrył, że nie jest żadnym innym koszmarem tylko Rąsią! Gdyby nie ludzkość mógłby pozostać niezdefiniowany a tak to są ręce i ręce pozostaną.

Ręce jednak są też rękoma i ręcyma i rękami i całą masą innych form. Zarówno gramatycznie jak i w wyglądzie ręce różnie się mają. Rąsia też się różnie ma - uwielbiając zmienność nie umie pozostać ciągle taką samą. Przybierając ludzką postać pozostaje przy jednych rysach twarzy zazwyczaj, skopiowanych od osoby która ciągle i ciągle śniła o rękach pokrytych krwią i innymi płynami, która mimo strachu zdawała się wracać z pewną chęcią do tych snów. Było to inne niż zazwyczaj, dawało możliwość wypróbowania innych rzeczy, i dzięki tej inności ustanowiło jedną stałą w istnieniu Rąsi. Ale wszystko inne niż twarz? Do kitu, zupełnie nie lubi pozostawać przy jednym rozwiązaniu. Kształt ciała, tembr głosu, makijaż, włosy, ubrania, płeć - wszystko jest zmienne i zmienne pozostanie, bo zmienność jest naturą Rąsi w takim samym stopniu jak jego naturą jest bycie koszmarem i koszmarne nawiedzanie niekoniecznie koszmarnych ludzi i ludzików i najinniejszych ludzkich istot.

Więc gdy tylko wieść się rozniosła i wybrzmiała i do wszystkich dotarła, że nastąpiła zmiana i teraz Rąsia i wszyscy inni mogą teraz zasmakować jeszcze innej inności niż do tej pory inność była Rąsia był jednym z pierwszych by tego spróbować. Zafascynowany, na sposób w jaki tylko koszmar może być zafascynowany, pobieżył zwiedzać i ustalić jak naprawdę inni i różni i różnorodni są ci wszyscy ludzie.