CirceKoszmar Senny
Motyw : Cyrk
Senny Pył : 0 (2)
Esencja : 90%
-
| Temat: Circe Sob Sie 31, 2019 10:06 pm | |
| KOSZMARY SENNE Circe Jessica Stam Dam nie pyta się o wiek Szefowa trupy cyrkowej/ biały pudel | I will be your ticket taker Come inside, it's a dream Enter the fun house of mirrors No one can hear you screamWszystko co robiła, wszystko co planowała, działo się z zamysłem, że życie stanowiło nic innego, a scenę. Czasem było się jednym z aktorów, a czasem reżyserem stojącym za kulisami - zawsze jednak należało dołożyć wszelkich starań, by występ stanowił dumę wszystkich zaangażowanych. Należało zaangażować serca i umysły. Sprawić, by wydarzenia jeszcze na długo nie pozwalały wyprzeć z pamięci tego, co miało miejsce. Pod czujnym okiem publiki czuła się jak ryba w wodzie, niezależnie czy była ona jedynie wytworem jej własnej wizji, czy składała się akurat z jakiegoś zbłąkanego (nie)szczęśnika, który miał okazję trafić w jej ręce.
Uwielbiała ludzi, doprawdy kochała te małe, nagie glizdy przemykające przez świat bez jakiegokolwiek pojęcia o kryjących się za rogiem cudach. Jakże ekscytującą sposobnością była możliwość ubarwienia nieco ich życia, wprowadzenia prawdziwej sztuki do ich szarego życia codziennego. Łączyła się w tej misji ze swymi człowieczymi kolegami po fachu, którzy w świecie materialnym wznosili kolorowe namioty i sprowadzali uśmiech na twarze odwiedzających. Naturalnie ich starania nie mogły być aż tak skuteczne jak jej własne, nikt nie dorównywał jej w wyobraźni. Była prawdziwym wirtuozem, któremu do tego użyczono niemalże nieskończonych możliwości. Zwierzęta, ludzie, ludzio-zwierzęta, zwierzęto-ludzie, przedmioty… Wszystko to pozostawało na jej usługach, wyciągając z publiki najszczersze wyrazy uznania. Czasem były to łzy, czasem śmiech, innym razem krzyki. Nie liczył się rodzaj emocji, ważne by były prawdziwe, by znalazły ujście dzięki jej działaniom.
Dzieci były szczególnie wdzięczne w tym temacie, ich umysły pozostawały otwarte na wszelkiego rodzaju przekazy. Uwielbiała prezentować im kolejne atrakcje, które przecież nigdy nie kończyły się w tym parku rozrywki. Stawała przed nimi w dziesiątkach różnych form, prezentowała mniej lub bardziej krwawe show, a one tylko czekały, by zadziwić je bardziej. Były zupełnie szczere w okazywaniu uczuć, hojne w dziękowaniu z występy łzami czy innymi wydzielinami. Z dorosłymi było może nie gorzej, ale z pewnością inaczej. Zdawali jej się nieraz wręcz upośledzeni emocjonalnie, wpół ślepi na sztukę tuż przed ich nosem. Nie poddawała się jednak, ciężko pracując, by dać im coś wartego zapamiętania. Każdy miał przecież coś, co wywoływało u niego radość, szał czy rozpacz. Wystarczyło tylko odpowiednio poszukać, wejrzeć głębiej, a później uformować scenę podług zdobytej wiedzy.
Nie miała czasu na dziwne zamieszanie, które ostatnimi czasu zaczęło wkradać się do jej własnej postaci. Emocje, dobre sobie. Była zbyt zajęta swą misją, miała kolejne widowiska do stworzenia i przeprowadzenia. Tylu ludzi wciąż jeszcze czekało, by być zadziwionym, a ona miała obowiązek by się tym zająć. We can supply anything That your heart desires But beware, the consequences Will surely be dire |
Someone will die. Of fun.
|
|
RąsiaKoszmar Senny
Wiek : mało Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak
-
| Temat: Re: Circe Sob Sie 31, 2019 10:37 pm | |
| Twoja karta została Zaakceptowana
|
|