IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 Go down 
AutorBulwary
Oneiric
Oneiric
Oneiric


Bulwary Empty
PisanieTemat: Bulwary   Bulwary EmptyCzw Lip 25, 2019 9:59 am

Bulwary

Wzdłuż brzegu wody, tam gdzie nie dało się zrobić plaży, ale gdzie nie było przystani, kilka lat temu powstała długa ścieżka. Podzielony na część dla pieszych i część dla rowerów bulwar jest wysadzony bardzo młodymi drzewkami, które pomimo znajdowania się tuż koło ławek są za małe by dawać jakikolwiek cień. Jednak miejsce to jest doskonałe do przechadzania się, i wielu zachwala decyzje o jego wykonaniu. Ponoć najpiękniejsze widoki stąd są o wschodzie słońca, gdy delikatna różowa poświata zmienia kolor morza w pastelowy błękit, ale niewielu przyjezdnych jest w stanie się poszczycić, że faktycznie wstali aż tak wcześnie, by podziwiać te widoki.

Powrót do góry Go down
Rąsia
Rąsia
Koszmar Senny

Wiek : mało
Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak


https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptyCzw Lis 07, 2019 7:11 pm

Bulwary 2758128082 Bycie wśród ludziów! Patrzenie na ludziów! Obserwowanie ludziów! Poruszanie się wśród ludziów! I to wszystko nie jako koszmarny koszmarek, który ich straszy gdy śpią ale aktualne PRZEBYWANIE W ŚWIECIE LUDZI!!! Cudowne, niesamowite, obezwładniające i podniecające i jeszcze kilka więcej epitetów i więcej i różnych i dziwnych i Rąsia prawie się w sobie nie mieściła z ekscytacji będąc Rąsią tak Rąsiowatą, że usiedzieć w miejscu nie mogła. Tu podeszła do pary, tam popatrzyła na człowiecze dziecko, tam poobserwowała jak liście na wietrze odpadają od małych drzewek, a jeszcze tam indziej robiła coś inniejszego i on na Głos to było! Takie! Absolutnie! Absolutne!!
Bulwary 2758128082 Jak tu być i jak tu żyć jak nawet nie można się zdecydować na jedno bycie i jedno życie na raz? Rąsia bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, baaaaardzo chciałaby być w stanie być w więcej miejscach, może nawet być miejscem, chłonąć wszystko na raz. Ale się nie dało i to było takie? Frustrujące?? To było takie?? Że nagle Rąsia??? Była to w stanie wyrazić tylko masą pytajników??????
Bulwary 2758128082 No ale takie latanie tu i tam niewiele dawało, bo przecież obserwowała jak ludzie reagują na rzeczy nie raz i nie dwa ani nawet nie trzy. Rąsia chciała czegoś więcej - interakcji.

Bulwary 2758128082 Rąsia wyglądała jak człowiek. Całkiem zaskakująco zwyczajny człowiek. Ładny płaszczyk, ładna koszula, plisowana spódnica, skarpetki nad kolana i takie urocze buciki na uroczym niewielkim obcasie. Wyglądała jak wyobrażenie o ładnym człowieku podczas ładnej jesieni. I tak wyglądając udawała człowieka. Spacerowała po bulwarach, patrzyła na liście na wietrze, uśmiechała się do przechodzących. Szukała czegoś - kogoś - kto by ją zainteresował. Albo kogo ona by zainteresowała. Może powinna wyglądać trochę... Bardziej? No dobra, niech będzie trochę bardziej - od teraz była wyobrażeniem ładnego człowieka podczas ładnej jesieni ale z różowymi długimi lokami. Czy ktoś zauważył zmianę? Może, ale ludzie i tak zapominali o niej gdy tylko przestawali patrzeć co było.... Smutne? To chyba ta emocja, no nie?
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Ellie Graham
Ellie Graham
Poszukujący

Wiek : 24 lat
Profesja : listonoszka
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, a w nim drobniaki; wszystko poupychane po kieszeniach


https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptyPią Lis 08, 2019 3:19 pm

Bulwary 2758128082 Brakowało jej morza. Sama się sobie dziwiła, ale taka była prawda – zdążyła się stęsknić za wszechobecnym zapachem soli, za szumem fal, nawet za wszędobylskim wiatrem, który tarmosił włosy i wciskał się między warstwy ubrania. Gdyby wróciła do miasteczka parę tygodni wcześniej, pewnie zdążyłaby jeszcze popływać, złapać trochę słońca; w listopadzie było już na takie przyjemności ciut za zimno, ale pogoda wciąż była wystarczająco dobra na spacer, więc po bulwarach przechadzało się sporo ludzi – tu rodzice z dziećmi, tu grupka młodzieży, tu trzymająca się za ręce para… A gdzieś między nimi Ellie z Albertem na smyczy. Szła powoli, z rękami wciśniętymi w kieszenie dżinsowej kurtki i smyczą obwiązaną wokół jednego nadgarstka, od czasu do czasu przystając, by zamienić kilka słów z dawno niewidzianą sąsiadką albo nadepnąć na świeżo opadły liść i nacieszyć się cichym chrupnięciem pod podeszwą buta. Nie spieszyło jej się, Albertowi zresztą też nie – dreptał grzecznie pół kroku za swoją panią, obwąchując otoczenie, kiedy stawała, i popatrując z zainteresowaniem na ludzi dookoła – przynajmniej do momentu, kiedy zwęszył Rąsię, bo wtedy zaszczekał donośnie i wystartował w jej stronę. Z ust Ellie wyrwał się odgłos zaskoczenia; zmarszczyła brwi, spojrzała przelotnie na dziewczynę o różowych włosach – jeśliby Rąsia akurat na nią patrzyła, zapewne dostrzegłaby w jej oczach konfuzję i rosnące zakłopotanie – po czym stanowczym, ale niezbyt ostrym głosem rzuciła:
Bulwary 2758128082Bertie, stop!
Bulwary 2758128082 Pies zatrzymał się natychmiast. Wciąż znajdował się dobrych kilka metrów od Rąsi, ale wyraźnie ciągnęło go do niej; niemal widać było, jak wibruje z ekscytacji i chęci puszczenia się galopem w jej stronę. Ellie przyspieszyła kroku i w kilka chwil znalazła się bliżej dziewczyny, mniej więcej na odległość wyciągniętego ramienia. Ściągnęła smycz krócej i ruchem głowy pozwoliła Albertowi się podnieść, tym razem jednak trzymała go dużo bliżej.
Bulwary 2758128082Strasznie przepraszam – zwróciła się do Rąsi wyraźnie zakłopotana. – Nie wiem, co w niego wstąpiło nagle.
Bulwary 2758128082 Bertie tymczasem stał w miejscu, przyglądał się dziewczynie ciemnymi, wilgotnymi oczami i gwałtownie wymachiwał ogonem, próbując znaleźć ujście dla… Ekscytacji? Niepokoju? Jakiejś dziwnej mieszanki obu tych emocji? Ciężko było powiedzieć.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Rąsia
Rąsia
Koszmar Senny

Wiek : mało
Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak


https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptySro Lis 13, 2019 10:28 pm

Bulwary 2758128082 Piesek?! Piesek!!
Bulwary 2758128082 Rąsia aż zaklaskała w ręce gdy zauważyła, że piesek się aż do niej rwie! W końcu nie tak dawno temu miała przygodę z pieskowym snem i to było takie fajne! A ten piesek! Oh na Głos!! Mogła! Pogłaskać! Pieska!!! AAA!!! Piesek, piesek, piesek, piesio, piesięcio, piesięcinka!!!! Piesek!
Bulwary 2758128082 Więc piesek rwał się do Rąsi a Rąsia wręcz w podskokach podeszła do pieska i zanim jego właścicielka zdążyła zacząć przepraszać już koło niego kucała, zupełnie nie przejmując się takimi rzeczami jak dobre wychowanie czy fakt że miała spódnicę. Piesek! Jest! Ważniejszy!!!
Bulwary 2758128082 Ale jednak zanim pogłaskała pieska zatrzymała swoją dłoń tuż przed jego futrem. Czy raczej nosem. Pies bardzo bardzo chciał ją powąchać i wyraźnie starał się to robić z każdej strony. Wpatrywała się w psisko wielkimi oczami, będąc tuż na skraju pogłaskania i wyraźnie było widać wahanie w całym ciele Rąsi.
Bulwary 2758128082 Po chwili tego wahania podniosła spojrzenie roziskrzonych oczu na właścicielkę, wyraźnie szukając jakichś słów. No co mogła na to poradzić, że to wszystko było... Tego było.... Za dużo! Ledwo była w stanie się skupić na tyle by zachować jeden kształt i z tego wszystkiego nie zacząć się stawać inną i inną i jeszcze inną byle tylko coś ze sobą zrobić. Ale w końcu z siebie wykrztusiła:
Bulwary 2758128082 - Czy... Mogę?
Bulwary 2758128082 Pogłaskać? Popatrzeć? Pobawić się? Postraszyć? Wszystko po trochu? Chciała! Tak! Wiele! Pogłaskanie psa, takiego prawdziwego psa, nie sennego psa było jej marzeniem! Co prawda marzeniem zaledwie od ostatniego koszmaru, ale wciąż marzeniem! Ale patrząc teraz tak na dziewczynę zorientowała się, że w sumie innych rzeczy też nie znała - dotyku ludzkich włosów, ludzkiego ciała, ludzkich czynności wykonywanych rękami. Znała ręce, była rękami, ale tego co ręczne poza snami nigdy nie wykonywała...
Bulwary 2758128082 Ha.
Bulwary 2758128082 Czas to zmienić.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Ellie Graham
Ellie Graham
Poszukujący

Wiek : 24 lat
Profesja : listonoszka
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, a w nim drobniaki; wszystko poupychane po kieszeniach


https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptySob Lis 16, 2019 11:48 pm

T-tak, jasne – zająknęła się, nieco zbita z pantałyku, bo też i nie spodziewała się z jej strony takiego entuzjazmu, raczej, no, ochrzanu, albo chociaż upomnienia, żeby bardziej uważała, albo czegoś w tym rodzaju – tymczasem wyglądało na to, że nie dość, że nie miała ani jej, ani Bertiemu za złe, to wręcz była z obecnego stanu rzeczy nawet zadowolona. A skoro tak, to Ellie ani myślała wchodzić jej w paradę. – Przywitaj się grzecznie – poleciła Albertowi, a jemu nie trzeba było tego dwa razy powtarzać – już po chwili w rąsie Rąsi wciskał się kudłaty łeb, a wilgotny nos obwąchiwał ją entuzjastycznie. Pies wydawał się zachwycony; czymkolwiek pachniała dziewczyna, musiała to być dla niego w tej chwili najcudowniejsza woń świata, bo po chwili zaczął ją wręcz lizać po dłoniach ciepłym, mokrym językiem. Stał przy tym grzecznie, ani myśląc rzucać się na nią czy opierać przednie łapy na jej klatce piersiowej, jak to niektóre psy miały w zwyczaju; nawet tak niesamowicie podekscytowany, pozostawał dobrze wychowanym dżentelmenem.
 – Rety, Albert, jakiś ty pełen miłości nagle… Nawet ze mną się tak już dawno nie wita – zwróciła się do Rąsi Ellie i posłała jej nieśmiały, acz przyjazny uśmiech. Podrapała się po karku, wciąż lekko niepewna, acz już wyraźnie spokojniejsza, niż jeszcze kilka chwil temu.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Rąsia
Rąsia
Koszmar Senny

Wiek : mało
Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak


https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptyPon Lis 18, 2019 12:07 am

Bulwary 2758128082 Czy koszmar w ogóle mógł mieć marzenie? Czy od marzeń nie były, no właśnie, marzenia? Ha! Oto jest pytanie! Ale już zupełnie zbędne, bo Rąsia wiedziała, że Rąsia chce. Chce pogłaskać pieska! Chce pogłaskać dziewczynę! Czy włosy dziewczyny czują się inaczej niż włosy pieska? Zaraz zobaczymy!
Bulwary 2758128082 Dziewczyna się zgodziła, ale w sumie to Rąsia nie do końca czekała na odpowiedź. Pogłaskałaby psa niezależnie od odpowiedzi, więc gdy tylko pojawiła się sugestia odpowiedzi, ręce Rąsi wystrzeliły w kierunku psa, zanurzając się w jego sierści, głaskając, tarmosząc, sprawdzając czy ta na ogonie czuje się inaczej niż ta na łepetynie, a co z uszami, a co z brzuchem, czemu ten język taki dziwny, czemu ręce Rąsi się nagle kleją i są śliskie i oślizgłe, oh, i gęba Rąsi też się taka stała gdy pies ją polizał! Fascynujące!
Bulwary 2758128082 Ale po chwili pies z entuzjastycznego stał się... Przestraszony? Ogon pod siebie, zaczął się od Rąsi odsuwać, trochę nawet zaskomlał. Rąsia zrobiła przez to zaskoczoną minę i tak nagle do niej dotarło, że chyba zna skądś tego psa. Być może kiedyś go odwiedziła? Sny bywają w różnych miejscach, a psy czasami śnią.
Bulwary 2758128082 No cóż. Rąsia miała inne plany. Poczuła jaki pies jest pod dotykiem i teraz już wiedziała, że jej sny nie zawsze były akuratne. Teraz miała inne rzeczy do sprawdzenia.

Bulwary 2758128082 Nagle zupełnie się wyprostowała. Stojąc twarzą w twarz z Ellie uśmiechała się delikatnie, ale było w tym coś strasznego. Coś dołującego i przytłaczającego. Coś co sprawiało, że nie chce się na to patrzeć.
Bulwary 2758128082 - Twoje włosy są takie... Takie... Urocze... - powiedziała, a jej ręce wystrzeliły w kierunku Ellie i bez grama pozwolenia zaczęły ją dotykać.
Bulwary 2758128082 Delikatnie po włosach, palce przez włosy, przeczesanie włosów, zupełna zmiana ich ułożenia i przywrócenie do poprzedniego ułożenia, pogłaskanie, przeczesanie, dotknięcie, poklepanie, ułożenie, przyklepanie, delikatnie, mocniej, za mocno, delikatnie, odpowiednio, nieodpowiednio. Ręce Rąsi wędrowały, od włosów do twarzy, delikatnie po skórze, od czoła przez policzki, do warg, do nosa, do powiek, do brwi, do włosów, do włosów, do włosów. Badały, wyczuwały, były wszędzie. Czy na pewno były tylko dwie ręce? Ellie mogła zobaczyć dwie, ale mogła się poczuć jakby było ich więcej. Czy było ich więcej? Czy były niewidzialne?
Bulwary 2758128082 No Rąsia chciała poczuć wszystko na raz i zobaczyć świat swoimi rękoma więc oczywiście że niechcący jej się ich zrobiło więcej! Ale chciała się skupić tylko na Ellie, więc udało jej się te ręce trochę, no, ukryć!
Bulwary 2758128082 No ale w gruncie rzeczy to nie miała złych zamiarów. Chciała tylko... No, użyć tego co było jej domeną by poznać to co było domeną ludzką - świata realnego i jego mieszkańców.

>> użycie mocy Aura
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Ellie Graham
Ellie Graham
Poszukujący

Wiek : 24 lat
Profesja : listonoszka
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, a w nim drobniaki; wszystko poupychane po kieszeniach


https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptySro Lis 20, 2019 12:54 am

Bulwary 2758128082 Drgnęła. Zimny dreszcz przebiegł jej po plecach, a żołądek nagle zawiązał się w supeł i ścisnął. Co jej się stało? Czemu zupełnie znienacka poczuła się, jakby ktoś siłą wepchnął jej głowę pod wodę? Mocniej owinęła się kurtką, jakby próbując zatrzymać ciepło, które zdawało się z niej ulatywać, ustępując miejsca temu dziwnemu, zimnemu niepokojowi. Bardziej wyczuła, niż zobaczyła, że Albert też się przestraszył, i odruchowo przyciągnęła go bliżej do siebie, żeby… No właśnie, żeby co? Poczuła absurdalne pragnienie, żeby pies uratował ją z tej sytuacji, która gwałtownie zmieniała się z dziwnej-ale-przyjemnej w dziwną-i-niefajną, żeby zagonił ją jak zabłąkaną owcę w jakieś bezpieczniejsze miejsce – i zaraz zbeształa się za takie idiotyczne, dziecinne myśli. Opanuj się, głupia, warknęła na siebie w myślach, jesteś dorosła, bądź dorosła, i już otwierała usta, żeby wyrzucić z siebie jakąś naprędce skleconą wymówkę i pożegnać się z tą dziwną, dziwną dziewczyną, kiedy wreszcie zwróciła na nią wzrok – kiedy przestała na nią patrzeć? i czemu? – i zobaczyła jej ręce.
Bulwary 2758128082 Ledwie zdążyły zanurzyć się w jej włosach, ledwie zdążyły musnąć ciepłą, lekko suchą skórę jej twarzy. Ellie cofnęła się gwałtownie i otrząsnęła się jak pies wychodzący z wody, jakby próbowała pozbyć się z siebie dotyku Rąsi; jej własne ręce podniosły się jakby samoistnie i znalazły między nimi, otwartymi dłońmi kierując się w stronę Rąsi, zaznaczając granicę między człowiekiem a snem. Jakby chciała się przed nią obronić.
Bulwary 2758128082Okej. Okej – powiedziała, siląc się na spokój, chociaż miała ochotę krzyczeć. – Okej – powtórzyła, jakby uspokajała zestresowanego psa, który nieoczekiwanie kłapnął na nią zębami. – Pójdę już. Chyba już pora na nas, co, Bertie? Tak. Pójdziemy już do domu…
Bulwary 2758128082 Nie spuszczała wzroku z Rąsi. Oczy same chciały uciekać gdzieś na bok albo wręcz zacisnąć się, odmówić widzenia jej, udawać, że nie istniała – ale zmuszała się, by na nią patrzeć. Jak na jadowitego węża, którego strach na chwilę spuścić z oka.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Rąsia
Rąsia
Koszmar Senny

Wiek : mało
Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak


https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptySro Lis 20, 2019 10:34 pm

Bulwary 2758128082 Ludzkie włosy były inne. Ludzie byli inni. Ta dziewczyna różniła się od tego psa.
Bulwary 2758128082 Fascynujące.

Bulwary 2758128082 Rąsia chciała dotykać, i dotykać i sprawdzać i dowiadywać się i poznawać i uczyć się i wiedzieć i mieć i móc i czuć i być i żyć. I chciała bardzo wiele, a większość z tych rzeczy mogła osiągnąć rękami, ale ledwo zaczęła a- STOP. Nie wolno! Stop! Ta osoba nie chce!
Bulwary 2758128082 Nieco zlękniona, nieco zdziwiona, a najbardziej to zwyczajnie skołowana Rąsia zabrała ręce. Patrzyła na dziewczynę i nie wiedziała co dalej. Wyciągnęła rękę by znów dotknąć, ale dziewczyna się... Wzdrygnęła? Chyba? Więc Rąsia tego nie zrobiła. Ale chciała. Ale coś jej mówiło, że człowiekowi się to nie spodoba?
Bulwary 2758128082 Przecież Rąsia była tylko takim sobie koszmarkiem, który nigdy nic złego nie chciał! Tylko trochę ludzi straszył! A teraz chciał ich poznać! No bo no nie miała wątpliwości, że ludzi to w sumie nie zna, i że to co robi w snach i koszmarnych wizjach jest tylko no takim dziwnym odbiciem ludzkości. Ludzie mieli jakieś zasady! Rąsia - nie. Wymiar koszmarów - jeszcze mniej - niej. Niej zasad, niej ograniczeń. I to było takie... Inne! Poznawać ludzkie ograniczenia! A ograniczeniem tego człowieka było... Nie dotykać?
Bulwary 2758128082 Oj.

Bulwary 2758128082 - Nie! - zawołała Rąsia, głosem prawie żałosnym. - Ja chciałom tylko... Dotknąć! Zobaczyć! Bo nigdy człowieka nie dotykałom i no ludzie są tacy inni i odmienni i inniejsi i chciałom zobaczyć jak to jest?? Bo w snach mogę to tylko imitować, poznać jak ludzie poznają innych, ale własnymi ręcyma jeszcze ludzi nie dotykałom no i właśnie dlatego chciałobym może cię jeszcze trochę dotknąć?
Bulwary 2758128082 Słowa jak z karabinu wycelowane prosto w dziewczynę, która wyraźnie już była przerażona. Rąsia nie chciała! Się samo stało! No jak to teraz odkręcić, jak?
Bulwary 2758128082 - Masz... Miłe włosy.... - jęknęła jeszcze, nie do końca wiedząc co chce tym osiągnąć.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Ellie Graham
Ellie Graham
Poszukujący

Wiek : 24 lat
Profesja : listonoszka
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, a w nim drobniaki; wszystko poupychane po kieszeniach


https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptyCzw Lis 28, 2019 3:33 pm

Bulwary 2758128082 Wciąż się bała, ale do jej serca wkradało się też coś innego, coś dziwnego i niespodziewanego. Coś jakby… Współczucie? Czy ona zaczynała tej szurniętej dziewczynie współczuć? Sama nie była pewna, natomiast czuła, że coś rozpiera jej klatkę piersiową, coś mości się w głębi brzucha. Nie rozumiała, co też Rąsia miała na myśli, mówiąc o snach, o imitowaniu, o poznawaniu ludzi, ale czuła od niej przemożne, prawdziwe uczucie, którego nie była w stanie zignorować. Może i dziewczyna była wariatką, może i przed chwilą wydawała jej się straszna jak mało co, ale teraz… Teraz w oczach Ellie przypominała samotną, zagubioną owcę. Takie małe jagniątko, które zgubiło matkę i błąka się po wzgórzach, becząc żałośnie. Nie mogła jej tak zostawić.
Bulwary 2758128082 Opuściła powoli ręce, a wyraz jej twarzy złagodniał. Oj dziewczyno, dziewczyno, co ci życie zrobiło?, pomyślała z jakąś dziwną tkliwością. Nadal była spięta, ale powoli uchodził z niej lęk. Jak mogła się bać stworzenia, któremu tak brakowało kontaktu, które tak rozpaczliwie pragnęło dotyku, że szukało go nawet u obcych? There, but for the grace of God, go I, przeszło jej przez myśl. I faktycznie: może sama by tak skończyła, gdyby jej panowanie nad sobą było trochę słabsze, a jej pragnienie trochę dotkliwsze?
Bulwary 2758128082Okej – powtórzyła, ale tym razem w jej głosie było mniej skrywanego z trudem przerażenia, a więcej ostrożnego współczucia. – Posłuchaj. Zaczęłyśmy jakoś dziwnie. Może… Usiądziemy sobie na ławeczce i powiesz mi, o co chodzi? Widzę, że… – Zawahała się. Że brakuje ci piątej klepki? Że czegoś potrzebujesz, a ja nie wiem, czego? Że z jakiegoś idiotycznego powodu już czuję się za ciebie odpowiedzialna?Że coś cię trapi – dokończyła wreszcie. – Może mogę ci pomóc. Chodź.
Bulwary 2758128082 Nie spuszczając wzroku z Rąsi, powoli i ostrożnie wyciągnęła rękę i delikatnie położyła ją na jej przedramieniu, tak, że przez materiał płaszczyka Rąsia mogła wyczuć tylko najlżejszy dotyk, jakby jakiś wróbel czy inny drobny ptaszek muśnięciem skrzydła próbował pokierować ją w stronę najbliższej ławki.
Bulwary 2758128082 Boże kochany, co ona znowu wyprawiała? Mało jej było własnych problemów? Potrzebowała jeszcze mieć na głowie jakąś dziewczynę, którą widziała pierwszy raz w życiu?
Bulwary 2758128082 Zdusiła te myśli w zarodku. Nie mogła jej nie pomóc.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t333-4-ellie-graham-maisie-graham-murray https://oneiric.forumpolish.com/t334-ellie-graham https://oneiric.forumpolish.com/t329-ellie-graham
Rąsia
Rąsia
Koszmar Senny

Wiek : mało
Motyw : ręce
Senny Pył : I (11)
Esencja : 90%
Ekwipunek : brak


https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary EmptyWto Gru 10, 2019 7:24 pm

Bulwary 2758128082 Trzeba przyznać, że Rąsia miała dość duże ograniczenia w czytaniu emocji. W czuć ich też, ale czytanie tutaj było ważniejsze. Nie zauważyła więc tej jakże subtelnej różnicy w głosie Ellie, nie rozpoznała troski. Było przekonanie, że to w dalszym ciągu jest przerażenie i to było poniekąd fascynujące w jaki sposób ten człowiek działał pomimo przerażenia.
Bulwary 2758128082 Ale o wiele ważniejszy był ten dotyk wywołany z własnej woli.
Bulwary 2758128082 Drobne muśnięcie, do poczucia poprzez płaszczyk. Z tym, że ten płaszczyk to wciąż była Rąsia. To wciąż był wytwór koszmarowych chęci, to wciąż było coś co powstało poprzez Rąsię i dla Rąsi, więc to delikatne muśnięcie było... Elektryzujące. Dotykać innych to jedno. Być dotkniętym - jak się okazuje zupełnie coś innego!
Bulwary 2758128082 Właściwie to gdy tylko Rąsia poczuło dotyk to zapragnęło więcej, i chociażby Ellie chciała by był delikatny i kierujący to Rąsia zrobiło wszystko co w jo możliwość wchodziło, by dotyk ten zwiększyć. No w skrócie to praktycznie wtuliło się w dłoń, przylgnęło do niej, tak bardzo jak tylko ramieniem można przylgnąć do dłoni. Bardzo się starało, by nie zacząć oplatać dłoni materiałem swojego płaszcza - swojego siebie - bo w końcu to miał być dotyk przez kogoś, a nie dotyk przez siebie ale przez kogoś dla siebie.
Bulwary 2758128082 W skrócie Rąsię bardzo łatwo dało się pokierować na ławeczkę.

Bulwary 2758128082 - No więc - zaczęło, gdy się na ławeczce dało posadzić i gdy do jo dotarło, że no przecież, że może po prostu z człowiekiem porozmawiać, nie są przecież we śnie, nie musi robić wszystkiego by człowiek miał coś do roboty - więc no ja nigdy nie dotykałom człowieka tak poza snem? Więc chciałom zobaczyć o co chodzi, bo jednak ręce i dotykanie to moja sprawa jeśli chodzi o sny, i w snach mam to wszystko obczajone, ale w świecie ludzi to tak nie do końca. I wiesz co? Dotykanie jest bardzo fajne, ręce tak inaczej się czują w ludzkim świecie, dotykając ludzkich ludzi, a nie ich wyśnionych form. A tak swoją drogą to Rąsia się nazywam. - Długo nie trzeba było, by szeroki uśmiech powrócił na Rąsiną twarz. No i oczywiście wystawiło swoją rękę by potrząsnąć nią z człowiekiem. Wiedziało, że no taki jest zwyczaj, więc oczywiście, że chciało go wypróbować.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t195-rasia#234 https://oneiric.forumpolish.com/t180-rasia-ft-imitationangel
Sponsored content


Bulwary Empty
PisanieTemat: Re: Bulwary   Bulwary Empty

Powrót do góry Go down
 
Bulwary
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
-
Skocz do: