IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 Go down 
Autor"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia
Oneiric
Oneiric
Oneiric


"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyWto Paź 22, 2019 4:01 pm

Sir William's Books&Tea

Mówi się, że herbaciarnie to coś pomiędzy świątynią a gospodą. Sir William's books&tea wie to doskonale i wzbogaca to pojęcie rozbudowaną metaforą świątyni. Kiedy bowiem przekraczasz próg dębowych drzwi wpierw oczyszczasz się i mentalnie przygotowujesz do spotkania kolejnego stopnia. Od sacrum do profanum, które przenikają się i nie istnieją jeden bez drugiego.
Zaczynasz więc od kontemplacji piękna umysłu. Parter to miejsce namysłu nad życiem i pragnienia wiedzy. Choć pomieszczenie nie należy do największych, znajdziesz tu sięgające sufitu regały z książkami najbardziej wyjątkowymi. Sir William stawia na kolekcje książek z całego świata, o wysokiej wartości merytorycznej lub poznawczej. Jeśli szukasz prawdziwych perełek literatury, z pewnością coś tu znajdziesz.
Kiedy już będziesz gotowy na odpoczynek, lub znajdziesz książkę, która cię uwiodła, wtedy możesz udać się delikatnie zakręconymi schodami na piętro. Tu kontynuujesz podróż ku poznaniu kultur i zachwytu nad różnorodnością, by przy subtelnym brzmieniu muzyki klasycznej i ludowej troską objąć kolejne zmysły. Na piętrze znajduje się bowiem część herbaciana, gdzie wśród kolekcji pamiątek z każdego zakątka świata możesz zamówić herbatę najwyższej jakości i oczarować nią coś więcej, niż tylko umysł. Rodzajów herbat jest mnóstwo, a co tydzień pojawia się też nowa mieszanka. Jeśli jednak marzysz o konkretnym smaku, wystarczy, że poinformujesz o tym obsługę, a ta zrobi wszystko, by w przeciągu tygodnia zapewnić ci wymarzone doznanie.
Sir William's books&tea to wyjątkowe miejsce, jak na małe miasteczko, jakim jest Oneiric. Odwiedzają je głównie prawdziwi pasjonaci i ludzie zamożni. Być może ktoś mógłby się zastanowić, jakim cudem takie miejsce jeszcze nie zbankrutowało, odpowiedź jest jednak prosta: Sir William stworzył to miejsce z pasji. A jako, że sam jest pasjonatem książek i herbat, a przede wszystkim należy do jednych z bogatszych biznesmenów w okolicy - jest gotów wyłożyć wiele pieniędzy, byle tylko utrzymać swoją skarbnicę piękna.

Powrót do góry Go down
Vincent Pride
Vincent Pride
Realista

Wiek : 27
Profesja : dziedzic rodzinnej fortuny
Świadomość : 0 (1)
Ekwipunek : etui na karty kredytowe, dwa smartfony, paczka papierosów, grawerowana zapalniczka, malutki szkicownik i ołówek automatyczny.


https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyWto Paź 22, 2019 9:34 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nareszcie mógł odetchnąć. Poprzedniego dnia przyjechał z powrotem do Oneiric po całym bloku spotkań z ojcem i jego marionetkami, których pieszczotliwie nazywa wspólnikami, pracownikami czy potencjałami w branży. Tak łatwo wpłynąć na czyjeś ego i to bez względu na płeć czy wiek. Odpowiednio dobrane słowa i błysk pióra podpisującego czek kruszą opór równie skutecznie co głaz dom z zapałek. Czasami lubił obserwować tę błazenadę, ale nie cięgiem przez trzy miesiące szwendając się po świecie. Na dodatek ta tępa dziewczyna miała okazję się do niego przyczepić na dwa dni. Całe dwa dni męczeństwa, powinien dostawać pensję od bycia w tym związku. Ha, Związek Radziecki miał w sobie więcej pozytywów niż ta pomyłka. Rykoszet bogactwa, psia jego mać. Tak zdecydowanie potrzebował odpoczynku i w takich momentach cieszył się niesamowicie z zakupu posiadłości w tym zapomnianym przez boga miasteczku. No już nie do końca zapomnianym, bo od czasu incydentu ze śpiączką zaczęło kręcić się wiele najróżniejszych osób - dziwnych i tych bardziej oczywistych. Tym bardziej wadziły mu wyjazdy rodzinno-biznesowe, bo nie mógł w świętym spokoju skupić się na obserwacjach i analizie informacji, które przepływają przez zaprzyjaźnionych mu mieszkańców. A wystarczyło wspomóc finansowo kościół czy inny mało istotny przybytek, pouśmiechać się i poudawać zainteresowanie społecznością. Jacy ludzie są prości.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Z tą myślą przekroczył próg ulubionego miejsca w całym Oneiric. Jeśli miał być szczery to ta księgarnio-herbaciarnia była jednym z głównych powodów, dla których wybrał takie a nie inne miasteczko. Za każdym razem był pod wrażeniem asortymentu zarówno herbacianego jak i literackiego. Dodatkowo sprawdził ich przez pierwsze trzy wizyty. Faktycznie mogą zamówić wszystko. Kiedyś zapozna się z właścicielem, definitywnie. Potrzebuje takich kontaktów.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Z sympatycznym uśmiechem skinął głową kobiecie za ladą ze szlachetnego dębu. Tak, wystrój i jakość wyposażenia były wspaniałe. Pracownica miała na oko pięćdziesiąt lat, jednakże za każdym razem pokazywała, że właśnie przeżywa drugą młodość. Zadbane, rude pukle do połowy szyi, wyraźne kurze łapki przy oczach i dołeczki w policzkach od ciągłego uśmiechania się - bo zawsze się uśmiechała. Właśnie dlatego Vincent jej nie ufał. Znał takich jak ona, sam taki był.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Witam, pani MacEwen. - zaczął miękko, wypełniając swój głos tyloma przyjemnymi dla ucha nutami na ile go było stać, by jeszcze nie zabrzmieć sztucznie. Rozwiązał kaszmirową chustę spod szyi i rozpiął marynarkę, wdychając mieszankę aromatów herbat z całego świata. - Jak zdrowie? Jak rozwija się budowa domu? Słyszałem, że pomagają wam Spensowie. Dobrze wiedzieć, że się dogadaliście.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Typowy początek. Kilka miłych słów to jedno, aczkolwiek wystarczyło zrobić krótki wywiad, zapamiętać szczątkowe informacje przed wyjazdem - lub je spisać, tak jak robił to Pride. Potem wystarczyło sobie odświeżyć całokształt relacji w sąsiedztwach, nadrobić wszelkie waśnie, przyjaźnie, uroczystości i wypadki. Zadziwiające jak łatwo można kupić każdego, gdy wykaże się zainteresowaniem na temat pierdół z jego życia. To tylko potwierdzało jedną ze sztandarowych prawd - ludzie są prości.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 W przyjacielskiej atmosferze zamówił napar z Huang Da Cha, pozwalając sobie na odrobinę melancholii. Pił tę herbatę przy pierwszej wizycie i dobrze mu się kojarzyła, ponadto była po prostu niesamowicie dobra. Zaśmiał się z anegdoty o starym Colville'u - choć była średniej jakości - a także wykazał żywe zainteresowanie polecaną lekturą. Podobno sir William sprowadził kilka tomów zawierających autentyczne dzienniki z wykopalisk w Egipcie z końca dziewiętnastego wieku, a tak stare pozycje zawsze potrafiły zaintrygować. Vincent lubił historię, można było się z niej wiele nauczyć, szczególnie o mechanizmach społecznych ale też o skłonnościach do progresu i regresu cywilizacyjnego. Sięgnął po wskazaną mu książkę, bo i tak mijał regał, na którym została umieszczona, po czym zasiadł na jednym z wolnych miejsc bardziej z boku. Nigdy nie było tutaj tłumów, jednakże on i tak nie zamierzał siadać w centrum pomieszczenia. Nie to żeby się peszył, po prostu lubił święty spokój.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Kilka minut później inna pracownica przyniosła mu czajniczek z chińskiej porcelany i czarkę, z uśmiechem życząc mile spędzonego czasu.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Dziękuję. Miłej pracy i samych sympatycznych klientów. - odpowiedział radośnie, z lekko zawadiackim uśmiechem. Powiesił chustę na oparciu fotela, rozsiadł się wygodnie i ponownie zaciągnął się aromatem, tym razem tego konkretnego naparu. Uwielbiał to uczucie oczekiwania na zaparzenie się herbaty, gdy najbardziej intensywne nuty zapachowe uwalniają się przez wąski dzióbek naczynia. Z nastawionym zegarkiem zaczął przeglądać książkę. Nie darowałby sobie, gdyby zbyt długo trzymał liście w gorącej wodzie i zaburzył perfekcyjny smak jednej ze swoich ulubionych herbat. Wiele można mu zarzucić, ale nigdy nie posunąłby się do takiego świętokradztwa.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
Etphirpia
Etphirpia
Marzenie Senne

Motyw : Wolność
Senny Pył : 0 (1)
Esencja : 100%

https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyPią Paź 25, 2019 6:50 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkKobieta w zwiewnej, lecz eleganckiej sukni w kolorze ecru pojawiła się znikąd na środku jezdni. Srebrny Volvo musiał zahamować z piskiem opon i dłonią na klaksonie. Ale ona była zbyt szczęśliwa, by przejąć się stworzonym nieświadomie zagrożeniem. Usta rozciągały jej się w uśmiechu, głowę zadzierała do góry, uważnie przyglądała jasnej skórze na wyciągniętych do góry dłoniach. Ciepłymi, zarumienionymi policzkami łapała chłodny wiatr i z radością pozwalała mu tańczyć w jej włosach. Aaaah, jak przyjemnie było się ujawnić! Jakaż to była rozkoszna wolność robić cokolwiek się zachce.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkKolejne trąbnięcie i szyba od strony kierowcy zjechała na dół. Chyba coś mówił, był wyraźnie zdenerwowany. Spojrzała po sobie. Oh, no tak, nikogo nie uprzedziła, że się pojawi. Pewnie biedak się wystraszył.
- Najmocniej przepraszam! - zawołała i uśmiechając się najbardziej czarująco, jak potrafiła podreptała w miejsce, w którym ludzie częściej przystawali bez żadnych konsekwencji - przynajmniej tak jej się wydawało, bo dołączyła do wślepiającej się w nią staruszki.
- Dzień dobry, piękna pani - powiedziała do srebrnowłosej kobiety, po czym drepcząc boso po lodowatym bruku zaczęła spacerować wzdłuż kamienic.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkAh, jakie były piękne! Cegła, kamień, drewno, jasny tynk. Małe ogródki, bluszcze, ostatnie o tej porze roku kwiaty i te zabawne lampeczi i figurki... Ah, chwila. Czy te ozdoby wyrażały wyzwolenie ostateczne? Etphirpia podeszła do stojącej przed okazałą witryną dyni. Miała wycięte oczy, nos i zęby na wzór czaszki. Interesujące... Czyżby trafiła na święto wyzwolenia? Rozejrzała się dookoła. W okolicy motywów czaszek kościotrupów i ogólnie pojętej nocy było mnóstwo. Tworzyło to barwny i w swej beznadziei szaleńczo miły widok. Sen zdawała sobie jednak sprawę, że większość ludzi do tematyki śmierci podchodzi z dużym dystansem i trwogą. Nie potrafiła więc zrozumieć skąd ta nagła zmiana.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkWiatr raptem zmienił kierunek i podwiał jej sukienkę odsłaniając bladą skórę. Pierwszy raz poczuła na niej dziwne dreszcze. To chyba był chłód, tak go nazywano. Przypominał o bezgranicach, gdy niósł go powiew.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkEtphirpia westchnęła. Uśmiechnęła się po raz kolejny. Wiele przeciwieństw łączyło się w tym wymiarze. Czy wnętrza więc będą również tego dowodem?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkOdwróciła się i zerknęła na witrynę, przy której stała. Wystawka była uporządkowana i niezwykle elegancka. Na miedzianych stojakach co piękniejsze tomiszcza pięły się do góry i zdystansowanym tonem zapraszały do podziwiania siebie. Ale przecież, gdy otwierało się którekolwiek z tych skarbów, obcowało się wyłącznie z wolnością - wolnością myśli i słowa. Za szybą dostrzec można było również piękne porcelanowe filiżanki - puste jednak w środku, lecz opakowaniami z roślinnością obok zachęcającymi do zmiany tego stanu rzeczy.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSk"Uwolnij się od zastoju myśli i bezrefleksyjności. Uwolnij się od trosk." zdawały się mówić wszystkie przemyślanie ułożone obiekty za witryną.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkWolność pozwoliła się skusić. Poprawiła włosy, spinając je z tyłu broszą i weszła za dębowe drzwi.

- Proszę pani, ze względu na cenne zbiory, które tu trzymamy wymagamy od klientów... noszenia obuwia.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkWolność stała właśnie na palcach przy jednym z regałów i odkładała tom "Historii mysli od starożytności do XXw.", gdy za jej plecami pojawiła się kobieta w zielonkawej koszuli i czarnych
- Ależ moja piękna, najmocniej przepraszam, ale obuwie mnie niezwykle krępuje. Czuję się w nim jakgdyby ktoś chciał mnie przywiązać za kostki do jednego miejsca.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkEkspedientka rumieniła się coraz bardziej. Nie wiedziała co powiedzieć. W gruncie rzeczy nie miała żadnych dobrych argumentów na to, dlaczego wchodzenie bez butów jest bardziej niewłaściwe niż bez. Po prostu czuła, że to nieodpowiednie i Sir William nie życzyłby sobie odcisków gołych stóp na każdym panelu. A żeby je ukryć musiałaby pójść po ścierkę i podążając za dziwną kobietą wycierać każdy jej ślad.
- To miejsce wymaga elegancji - powiedziała w końcu nie bardzo wiedząc, czy sama tak sądzi. W końcu rożnie ludzie pojmowali elegancję, ale ona była troszkę staroświecka.
- Niech się pani nie martwi - powiedziała Etphirpia zupełnie szczerze i przyjaźnie. - Mój umysł należy do jednych z najbardziej eleganckich, z jakimi może mieć pani do czynienia.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkNa tym rozmowa się skończyła. Etphirpia odłożyła książkę na miejsce i po drodze zabierając ze sobą tomik wierszy nieznanego jej autora powędrowała schodami do góry. Tam czekało ją kolejne królestwo.

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkAksamitne fale ciągnęły się po stopniach. Zbliżał się półmrok wypełniony obecnościami. Każdy stopień w górę prowadził ją prosto w duszące objęcia zawłaszczenia. Kobieta z przerażeniem patrzyła na porozwieszane na ścianach pamiątki - kandelabry, maski, rogi, obrazy olejne i szkice węglem. Filiżanki ze złotymi brzegami i gliniane dzbanuszki. Gdy podchodziła do lady, za którą już uśmiechał się do niej rudowłosy manekin, zauważyła, że czająca się w rogu figurka psa śledzi ją spojrzeniem. Profanum czuła aż nazbyt dokładnie. Jej umysł wcale się nie uspokajał, choć taki był cel tego miejsca. Bogactwo zagarniętych naturalnej przestrzeni i umieszczonych dla podziwiania przedmiotów sprawiła, że poczuła jakby wkraczała na teren więzów. Mimo to postanowiła dać mu szansę. Ktoś już to zrobił. Siedział na uboczu, miał widok zapewne na wszystko, ale niewielu na niego. Czytał książkę, pił herbatę nalewając ja z czajniczka... Wyglądał na wyraźnie zrelaksowanego. Musiał czuć się swobodnie. Coś było nie na miejscu.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia TxHnzSkMineła ladę i dopiero słysząc uprzejme "Dzień dobry" zorientowała się, że manekin jest jednak żywym człowiekiem. Oh, co za ulga! Cofnęła się krok do tyłu.
- Przepraszam - zagaiła ekspedientkę - czy pielęgnujecie tutaj zniewolenie?



Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
Vincent Pride
Vincent Pride
Realista

Wiek : 27
Profesja : dziedzic rodzinnej fortuny
Świadomość : 0 (1)
Ekwipunek : etui na karty kredytowe, dwa smartfony, paczka papierosów, grawerowana zapalniczka, malutki szkicownik i ołówek automatyczny.


https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyWto Lis 05, 2019 12:13 am

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Komfort aromatu herbaty był niezastąpiony. Gdy mgiełka naparu otulała jego zmysły był w stanie z łatwością zapomnieć kim jest, kim powinien być, a świat za oknami Herbaciarni mógł stanowić równie dobrze czarną, ziejąca pustkę. Nic nie istniało, nic go nie nużyło, ani nie wyprowadzało z równowagi. Właściwie to sam ten urokliwy zakątek Oneiric mógł okazać się jedynie iluzją, niebytem, który uformował jego postrzeganie rzeczywistości w taki, a nie inny sposób. O ile taka wizja istnienia lub raczej jego braku była kusząca, o tyle Vincent aż za dobrze zdawał sobie sprawę z realizmu każdej sekundy w swoim życiu. Nie ma spokojnego niebytu - chyba, że po śmierci, aczkolwiek ciężko mówić o spokoju w stanie, w którym żaden nerw nie jest w stanie odczuwać najmniejszego impulsu, a mózg jest martwą, niedziałającą galaretą. Zdecydowanie bardziej w jego gusta trafiało jedno zdanie, które zapamiętał z jednej gry, w którą miał okazję grać kilka lat temu. Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone. Szczególnie upodobał sobie drugą część tego zdania, choć sparafrazowałby je na "nic nie jest zbyt drogie, wszystko jest wycenione". Tak, znacznie lepiej.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Wszystko co dobre szybko się kończy, a jeśli nawet chwile uciech zaczną się przedłużać to prędzej czy później coś je zakłóci, utnie jak gilotyna przecięła delikatny kark Marii Antoniny. Jedna z prawd życia, z którą Pride był zaznajomiony aż za dobrze, jednakże nadal musiał użyć całego swojego opanowania, aby nie zmarszczyć brwi, gdy obce dźwięki wdarły się do jego własnego świata odpoczynku. Owszem, zdawał sobie sprawę, że Herbaciarnia była miejscem prywatnym, aczkolwiek obserwując ruch na ulicach miasteczka i znając zwyczaje tutejszej klienteli liczył na nieco mniej impertynencji ze strony przeciętnego szarego żuczka społeczeństwa. Jak zwykle się przeliczył, a ludzie zawiedli go po raz kolejny. Festiwal rozczarowań i tylko herbata pozostawała ideałem. Gdyby tylko Lady Grey była prawdziwą kobietą stanowiłaby zapewne jego ideał, wybrankę serca i duszy.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Podniósł spojrzenie znad książki, a jego wzrok szybko zlokalizował potencjalny problem. Kobieta, która wybitnie nie pasowała do tego miejsca, która językiem swego całego ciała oznajmiała tak wprawnym oczom jak jego, że nie czuła się tutaj zbyt komfortowo. Zachowując wszelkie potrzebne pokłady dyskrecji zlustrował jej sylwetkę, bynajmniej nie po to, aby wyłapać największe plusy wdzięków, choć obiektywnie musiał stwierdzić, że pewnie wielu obejrzałoby się za nią na ulicy. Drugie tyle z powodu braku obuwia i ten akurat aspekt zniesmaczył Vincenta. Zastanawiał się kto wpuścił tutaj osobę o takiej prezencji. Mogła mieć sztampowe "9/10", ale nawet to nie ratuje żony Tarzana. Na dodatek mówiła nieco od rzeczy, co zdołał wyłapać, gdy zwróciła się do ekspedientki. Czyżby relikt spalonego szpitala? A może niedoszła pacjentka? Kimże jednak by był, gdyby nie pomógł biednej pracownicy, która z dosyć sporą konsternacją myślała nad wybrnięciem z niecodziennego pytania. Nie lubił jej, zbyt wolno myślała. Ale miała miły uśmiech, chociaż tyle.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Powoli odłożył dziennik na blat, upił jeden większy łyk opróżniając filiżankę i tym samym kończąc tę partię herbaty. Szkoda, aby wystygła, gdy ona będzie odgrywał swoje przedstawienie. Wstał, poprawił kołnierz marynarki, po czym podszedł do dwóch dam. Nim ktokolwiek by się obejrzał na jego twarzy wykwitł lekki, sympatyczny uśmiech, a w oczach zatańczyły iskierki, które sugerowałyby, że Vincent jest pełną życia osobą, która leczy nowotwory dobrym słowem. Prawie bogiem - i prawie zaśmiał się na tę myśl, ale seans już się zaczął i wymagał od niego perfekcyjnej kontroli nad każdym mięśniem zarówno w twarzy jak i całym ciele.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Zależy co przez to rozumiesz. - odezwał się miękko, wychodząc zza niecodziennego gościa i skinąwszy głową ekspedientce. - Zniewolenie ma wiele form.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 W końcu spojrzał na kobietę, przez którą wynikło to całe zamieszanie, aczkolwiek tym razem nawet nie poważył się na lustrowanie. O nie, obiekty tego nie lubią. Zamiast tego skupiła się po prostu na jej oczach, starając się złapać nienachalny kontakt wzrokowy. Uniósł kąciki ust nieco wyżej.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Nie jesteś z Oneiric, prawda? Jeśli zgadłem to z kolei grzechem byłoby nie pokazać ci jak wiele wolności ma do zaoferowania takie miejsce jak to.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Przechylił lekko głowę, jakby zadawał nieme pytanie kobiecie. Tak był stuprocentowo pewien, że nie mieszkała w miasteczku. Monitorował tę enklawę własnej swobody wyjątkowo dokładnie i ktoś tak charakterystyczny nie umknąłby jego oczom, które znajdowały się w tylu miejscach, że niektórym nawet zaglądały do lodówek. Prawdopodobnie właśnie dlatego postanowił zaingerować. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale co to za różnica, gdy co roku lata się do niego prywatnym samolotem?
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
Etphirpia
Etphirpia
Marzenie Senne

Motyw : Wolność
Senny Pył : 0 (1)
Esencja : 100%

https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyNie Lis 17, 2019 12:46 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Słodko-gorzki zapach herbat wsiąkał w delikatny materiał sukni marzenia i osadzał się na jej włosach. To była woń tajemnicy, której nie chciało się co prawda rozwiązać, bo to by ją strywializowało, ale badać z każdej strony - kosztować. Z reguły tak wyglądało dążenie ludzi do Wolności. Ekscytowała ich sama droga, która była gorzka i trudna, ale warta ścierania podeszw. Bo cel był słodki, jak ambrozja (niedostępna zwykłym śmiertelnikom) - lubiano go umityczniać, owiewać coraz większym niezrozumieniem. Wolności nigdy nie miało się w pełni. Tak samo jak Etphirpia prawdopodobnie nie zgłębi wszystkich herbacianych tajemnic.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nie zdążyła jednak zastanowić się, od jakiej mieszanki rozpocznie swą podróż, bo zadała pytanie, jak zwykle najważniejsze. Niestety, zdecydowanie nie pasowało ono do zwykłej rozmowy z pracownicą herbaciarni. Marzenie nie chciała nikogo zaatakować, takich celów prawie w ogóle nie miewała. Niestety po rozmowie z kobietą z parteru pewne kwestie nie dawały jej spokoju. Herbaciarnia stała się dla niej przestrzenią do kreowania snu. Z tą różnicą, że tu w Wymiarze Ludzi sny na jawie były dużo bardziej ekscytujące: nie można było przewidzieć wielu rzeczy, jak choćby tego z iloma sennymi bohaterami będzie się mieć do czynienia.

- Taaaak! - Etphirpia powoli obróciła się w stronę Vincenta. Uśmiechnęła się równie słodko lecz zdecydowanie bardziej autentycznie. - Tak, form niezliczoną ilość. Jak choćby maniery. Proszę się nie obrażać, ale czy ten uśmiech - tu płynnie i nagle wyciągnęła dłoń by niemal dotknąć policzka mężczyzny - nie bywa męczący?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Ciężko było opisać, jak ucieszyła się, że ktoś tak dobrze zrozumiał jej pytanie. Szybko zorientowała się, że biedaczka zza lady nie jest w stanie udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi, więc uśmiechnęła się do niej trochę współczująco, po czym całą uwagę poświęciła mężczyźnie.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Był młody, przystojny, raczej zamożny i odważny. Lekkość bycia dziwnie współgrała z jakimś ustalonym schematem, którego jednak Wolność nie potrafiła aktualnie przejrzeć. Może po prostu chodziło o zwykłe funkcjonowanie w społeczeństwie, ale jak mocny schemat trzeba wtedy mieć? Z nici delikatnie oplatających prawdziwego ciebie, czy z metalowych prętów ściśle go ograniczających?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Etphirpia wiedziała, że ona sama rozlewa się, jak powietrze uleciałe z pojemnika w przestrzeń. Rozpływała się i była wszędzie. Nic jej nie ograniczało, ale też nie odbierało istoty istnienia. Jak było z jej rozmówcą?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Wolności nie brakowało naturalnej elegancji. Zapewne gdyby nałożyć jej buty i wysłać na bal, zachowywałaby się niemal jak należy. Niemal, bo po prostu pewne konwenanse miały dla niej odmienne znaczenie, niż dla ludzi. Na przykład kontakt wzrokowy - podczas gdy Vincent starannie wykalkulował sobie jak długo i w jaki sposób powinien patrzeć na rozmówczynię, Etphirpia postępowała w zgoła odmienny sposób. Bez krępacji lustrowała elegancika od stóp do głów, a gdy już zapamiętała wszystko, co jej się wydawało interesujące - np. to, że uśmiech ma onieśmielający, ubrania chyba drogie, a na prawy rękaw marynarki zakradła mu się biała, samotna nitka - odwróciła się tak, jakby go w ogóle nie było i zaczęła badać spojrzeniem wnętrze kawiarni. Było dziwnie przytłaczające, ale też przyjemne na swój sposób. Komfort w zamknięciu. Tutaj świat zza okien nie istniał.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Znów spojrzała na niego kątem oka, dopiero gdy zapytał, czy jest z Oneiric. A może to było bardziej stwierdzenie. Mówił w taki sposób, jakby znaki zapytania nigdy nie były mu potrzebne. Urzekająca tajemnica. Uśmiechnęła się na jego propozycję, a jej uwaga znów powędrowała na coś innego - stolik, od którego przyszedł. Zauważyła czajniczek i filiżankę. Uznała, że też ma ochotę napić się tego niezwykłego naparu.
- Ależ jestem stąd i nie jestem - powiedziała, nie patrząc na niego. Proszę bardzo, niech sam patrzy. - Ale rzeczywiście dopiero poznaję Oneiric.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Tu zrobiła przerwę, by przeanalizować z radością jedno słowo, którego użył: wolność. Jak to możliwe, że mężczyzna tak dobrze ją wyczuwał? Czy naprawdę była jak otwarta księga? Zdradziła się tym jednym zdaniem?
- Wolności, mówisz? Właściwie po to tu jestem, żeby ją poznać. Byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś mnie oprowadził. Czyżbyś był znawcą wolności?

Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
Vincent Pride
Vincent Pride
Realista

Wiek : 27
Profesja : dziedzic rodzinnej fortuny
Świadomość : 0 (1)
Ekwipunek : etui na karty kredytowe, dwa smartfony, paczka papierosów, grawerowana zapalniczka, malutki szkicownik i ołówek automatyczny.


https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptySro Lis 20, 2019 8:34 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Tylko się roześmiał na uwagę o zmęczeniu uśmiechem. Beztrosko, acz bez zbędnego zakłopotania charakterystycznego dla młodzików, którzy niezbyt często spotykali urodziwą kobietę, szczególnie z tak bliskiej odległości. Jego kamuflaż nie zakładał sztucznej wstydliwości czy grania skrępowanego, niedoświadczonego społecznie rodzynka. Tego już nie musiał udawać, bo wtedy dopiero by się zmęczył. Chociaż tak, samo uśmiechanie się bywało nużące, choć Vincentowi kłamstwa weszły w krew na tyle, że niektóre z nich tkał i oplatał się nimi naturalnie, niczym lekką pajęczą siecią, w które wabił swe ofiary. Potem już tylko czekać na posiłek, który zostawi z nich puste skorupy - obojętnie czy dosłownie, w kwestii psychicznej czy materialnej. Może nawet jedno i drugie? Bywał zachłanny i bezwzględny, szczególnie jeśli miał komuś udowodnić jak wielką - ba, nadrzędną wartością jest pieniądz. Nawet nie zdawał sobie sprawy jak bardzo byli dla siebie przeciwieństwami, on i ta zaginiona duszyczka.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Maniery faktycznie są czasem upierdliwe, ale bywają zabawne, a nawet przyjemne jak się trafi na odpowiednie osoby. - powiedział, odgarniając niesforne kosmyki z oczu szybki ruchem ręki. Mimo iż robił to od niechcenia to prawie niemożliwym było wychwycenie, że każde drgnięcie mięśnia, najmniejszy ruch palców, a nawet kąt pod którym unosił ramię było starannie wyliczone, wypracowane. W życiu Pride'a nic nie było przypadkowe, na dodatek uwielbiał posiadać całkowita kontrolę nad samym sobą. Prawie tak bardzo jak nad innymi.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Dwa razy Snow Dragon dla mnie i tej damy. - zwrócił się do pracownicy, która ochoczo skinęła głową, wyraźnie coraz bardziej ucieszona ratunkiem. Żwawym krokiem i z gracją tancerki przemknęła między stolikami, aby w następnej chwili już zbierać zastawę, która nie tak dawno temu gościła w sobie ostatnie krople naparu bogów - albo Vincentów, choć czasem w jego umyśle ciężko było rozróżnić jedno od drugiego. Z tyłu głowy, jak w swoim osobistym notatniku zanotował fakt, że ekspedientka ani przez moment nie okazała powątpiewania w zdrowe zmysły nowego gościa. Co prawda zrozumiałby te odczucia w pełni, bo kobieta nie wydawała się zbyt normalna, choć może po prostu była ciekawsza od pozostałej zgrai szarych żuczków. Mimo to wyznawał zasadę, że jest czas na pełny profesjonalizm i czas na pogardę. O ile nie umie się stosować tego drugiego umiejętnie będąc w pozycji do obrzucania nią kogo popadnie to należało schować ją głęboko za ukochaną formą aktorstwa - uprzejmością.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Pozwolisz? - zapytał, spoglądając na ciemnowłosą kobietę, za każdym razem starając się wyłapać jak najwięcej szczegółów. Subtelna sztuka obserwacji, która polega na rozkładaniu rozmówcy na czynniki pierwsze z taką precyzją, aby ten nawet nie zorientował się, że właśnie został czymś na kształt bakterii pod szkiełkiem mikroskopu. Wskazał nowej towarzyszce drogę do swojego stolika i dołożył wszelkich starań, aby wmanewrować nieprzewidywalnego gościa w sytuację, w której odsuwa jej fotel, a następnie dba o jak najlepsze umiejscowienie go przy stoliku.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Musisz mi wybaczyć te paskudne maniery - dodał nieco prześmiewczo z przyjemnym błyskiem w oku. - Tak już mam, że staram się doceniać towarzystwo kobiet. Jak to źle zabrzmiało.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Zaśmiał się ponownie, tym razem krócej, bardziej parsknął pod nosem, jednocześnie zasiadając na swoim miejscu i odsuwając książkę pod ścianę. Oparł się wygodnie, umieszczając łokcie po bokach i splatając szczupłe palce przed sobą. Idealnie, jak w zegarku. Nawet tak trywialne rzeczy jak szerokość uśmiechu mogłyby mieć u Vincenta wzór na obliczenie - gdyby tylko ktokolwiek z lwiej części społeczeństwa umiał przejrzeć jego gierki. Póki co badał grunt, więc nie było miejsca na błędy. Każda nowa duszyczka była potencjalnym źródłem informacji, marionetką, może niewolnikiem emocjonalnym lub finansowym. Tylko głupiec nie wykorzystuje nadarzających się okazji do zwiększania zasięgu swoich wpływów czy powiększania armii. Na korzyść niewiasty działał fakt, że była świeżynką, być może bez ani jednego znajomego. To dodatkowo ułatwiało sprawę, zupełnie jakby dostał białe płótno i mógł malować co mu się tylko uwidzi - choćby miała to być dziewczynka pasąca gęsi nakreślona krwią niewiernych dziewic.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Jesteś, ale nie jesteś. "Well yes, but actually no." - zamyślił się, przy okazji przytaczając mem, który ostatnio przewinął mu się zatrważającą ilość razy podczas buszowania po internecie. Pasował idealnie. - Więc może odwiedzasz rodzinę?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Tak, to było racjonalne wytłumaczenie jej dziwnego zdania. Być może urodziła się w Oneiric, ale jeszcze jako dziecko z niego wyjechała i niewiele wie o samym miasteczku i jego okolicach? Ewentualnie jeden z rodziców mógł stąd pochodzić, a ona przez to czuje się związana z tym zapomnianym przez siły czyste i plugawe ośrodkiem pociesznej ludności? Tak, to miałoby perfekcyjny sens.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Bardzo chętnie podpowiem co jest tutaj najciekawsze. - rozpromienił się wyraźnie, choć wciąż daleko mu było do desperata, który wypatrzył okazję do zabiegania o względy naiwnej młódki. Niech dziewczyna czuje się ważna, w centrum zainteresowania, acz bez zbędnego ciśnienia. Wprawne zakładanie sideł wymagało cierpliwości. - Co prawda mieszkam tu dopiero kilka lat i czasem wyjeżdżam na dłużej, ale gdy mam okazję to zwiedzam tutaj ile jest w stanie. Kiedyś chciałbym tu zostać już na stałe, Oneiric ma bardzo przyjemną atmosferę jako miejsce do życia.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Tak, atmosferę braku rodziny i upierdliwej siksy, która nosi na palcu ten cholerny pierścionek zaręczynowy.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - A co do wolności, hm. - zamyślił się ponownie, akurat, gdy na blacie pojawiła się piękna i delikatna porcelana z wrzątkiem parującym przez dzióbek czajniczka. Ten był większy niż poprzedni, ale Pride już wiedział, że to standardowa praktyka przy zamówieniach "dla dwojga". Wprawnym ruchem podwinął nieco rękawy, przy okazji strzepując upierdliwą białą nitkę. Następnie nalał herbaty do filiżanki towarzyszki, potem dopiero wypełnił swoją. - Nie sądzę, aby określenie "znawca" było adekwatne. Raczej miałem szczęście zaznać sporo wolności w życiu. Jest niezależny, mam na tyle pieniędzy, aby móc sobie pozwolić nawet błahe potrzeby czy przyjemności, mogę mieszkać w miejscu, w którym zgiełk tłumów i korków nie dudni w mi w uszach. Bardziej wolny byłbym chyba tylko ze skrzydłami.
Uśmiechnął się delikatnie, jakby z nutą rozmarzenia, która przemknęła przez jego niebieskie tęczówki i zniknęła gdzieś, uleciała razem z parą niknącą nie tak daleko od jej źródła. A wewnątrz Vincent śmiał się i śmiał, bowiem bliżej mu było do imperatora zniewolenia, który bez mrugnięcia okiem wykorzystuje sieć koneksji, oplata każdą przeszkodę łańcuchami bogactwa, które pozwala mu naginać tak wiele zasad. Czasami wręcz sam był zasadami, a sznurki marionetek tańczyły w jego zręcznych palcach niczym najwspanialsi cyrkowcy. Oczywiście, że sam przez to nie było wolny, bowiem taka pozycja wymagała określonego modelu życia, zachowań, traktowania. Kto jednak powiedział, że mu to przeszkadzało? Sam Lucyfer w swych cyrografach ma też swoją część umowy, więc i Pride nie śmiałby wychodzić krok przed niego.
- A ty? Dobrze znasz wolność czy raczej jej poszukujesz? Fakt faktem, czasem nie zdajemy sobie sprawy jak wiele jej mamy - lub jak mało. Zależy gdzie, kiedy, z kim. To bardzo rozległy i filozoficzny temat, lubię takie rozmowy.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
Etphirpia
Etphirpia
Marzenie Senne

Motyw : Wolność
Senny Pył : 0 (1)
Esencja : 100%

https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptySro Lis 27, 2019 1:31 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Czary Casanovy na Etphirpię nie działały. Była snem, więc próby odwołania się do ludzkich emocji i pragnień były skazane na porażkę. Ale nie mogła zaprzeczyć, że Vincent zachowywał się ujmująco. Być może wrażenia potęgował fakt, że nie był wytworem jej rąk, którymi kreuje rzeczywistość marzeń, ale po prostu był. Niektórzy wierzyli, że ludzi stworzyła siła wyższa, inni mówili nawet, że przez całe życie nimi kieruje, ale ona nic na ten temat nie wiedziała. Nawet przecież Głos dawał snom wolną wolę. Więc czy w wymiarze ludzi mogło być inaczej? Czy Vincent po prostu nie był wyjątkowy, dzięki własnym – tylko i wyłącznie – zasługom i przypadkowi, przy mieszaniu genów? To fascynowało ją i z każdym wypowiadanym przez niego słowem coraz częściej zastanawiała się – jak wiele wysiłku wkłada w to zachowanie? Jak bardzo różniłoby się ono, gdy tylko oddałby się w jej senne ramiona?
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Uśmiechnęła się delikatnie i wygładziła aksamitną koronkę na lewym ramieniu.
- Tak, podobno po to są maniery… – powiedziała zamyślona w taki sposób, jakby nie do końca przykładała już uwagę do tego tematu. Spojrzenie skierowane miała na stojący czajniczek na jego stoliku, ale było ono jakby odległe.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nie musiała długo czekać, aż sytuacja rozwinęła się sama, co było dla niej niesamowicie niecodziennym przeżyciem. Kiedy egzystowała we własnych snach, wszystko działo się wedle jej planu, a nawet jeśli śniący ją zaskakiwał, to i tak ona miała ostateczny głos w każdej sprawie. Tymczasem tutaj, teraz, sytuacja rozwijała się bez jej większej ingerencji. Nie musiała się szczególnie starać. To było… bardzo dziwne uczucie. Trochę niepokojące, trochę przyjemne.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Dlatego nim się obejrzała już znajdowała się wraz z jasnowłosym przy stoliku, wyczekując nowego czajniczka z herbatą. Siedziała wyprostowana i uważnie badała każdy przedmiot, z którym miała do czynienia. Gdy siadała na fotelu – robiła to powoli, jakby z nabożeństwem. Opuszkami palców gładziła podłokietniki, zachwycając się ich zielonkawym obiciem w haftowane czarne kwiaty. Wydawało jej się, że całe zasiadanie przy stoliku było starannie przygotowanym rytuałem – do którego najwidoczniej potrzebna jest druga osoba, by całość przebiegła sprawnie, cicho i w miłej atmosferze. Kiedy w końcu siedzieli, a ona przestała przyglądać się deseniowi stolika, popatrzyła na niego z autentyczną radością. Przepraszał ją akurat za swoje maniery.
- Cóż, skoro sprawia ci to przyjemność. To właśnie jej pragnę dostarczać ludziom.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nie mogła mieć oczywiście pojęcia, jak jej słowa mogły zabrzmieć, dla kogoś, kto nie znał jej tożsamości. Ale czy to miało jakiekolwiek znaczenie? Najwyżej skończy spotkanie nieco wcześniej. Póki co jednak wydawało się, że Vincent postanowił wykreować jej sen. Na jawie.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Zaśmiała się na jego pytanie o rodzinę. Delikatny, wysoki śmiech zwrócił uwagę pracownicy piętra, która jednak wzięła tylko głęboki wdech i uznała, że wszystko jest pod kontrolą, więc nie musi się martwić. Wyszła na chwilę na zaplecze.
- Rodzinę? Nie. Nie mam tu nikogo. Dlatego bardzo chętnie skorzystam z twojej propozycji. Chciałabym poznać te miasto NAJLEPIEJ jak to możliwe. Od każdej, naprawdę KAŻDEJ strony. W ten sposób poznam lepiej ludzi, którzy tu sypiają.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Chwilę później jej zmysły znów dostały bodźców tak silnych, że wyłączyła się, by delektować wrażeniami. Z uwagą obserwowała jak pełnym gracji ruchem, Vincent sięga po czajniczek i nalewa im herbaty. Para buchnęła jej niemal w twarz, gdy pochyliła się zafascynowana, by lepiej poczuć delikatny kwiatowy zapach naparu. Zaskoczyła ją jego niemal przezroczysta, słomkowa barwa. Miała ochotę spróbować go od razu, ale filiżanka była gorąca i musiała chwilę poczekać. Pozwoliła jednak, by opuszki palców grzały się na malowanej porcelanie filiżanki.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nawet nie myślała o tym, czy powinna płacić, czy nie. Gdyby sama coś sobie zamówiła, najpewniej później zaczęłaby dyskusję na temat zniewolenia przez pieniądze.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Czas oczekiwania na to, jak herbata odrobinę przestygnie, był niemal jak stworzony do rozmów o wolności. Gdy tylko Etphirpia usłyszała słowo klucz, łagodne spojrzenie przeniosła na mówiącego. Zmrużyła brwi uśmiechając się tajemniczo. Gdy odpowiadała głos miała cichy, lecz pewny siebie. Nie była przyzwyczajona do tego, że ktoś mógłby jej przerywać.
- Oh, ze skrzydłami, mówisz? Jakie to klasyczne. Ale dobrze byś z nimi wyglądał. Pasujesz do większości wizji ludzi ze skrzydłami. Chyba że pragnąłbyś czarnych... A może nie anielskich, tylko zwierzęcych? Czy też może mechanicznych? Lotnia? Samolot? A może to metafora? – pochyliła się lekko w stronę mężczyzny. – Opowiedz mi o swoich wymarzonych skrzydłach.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Chwilę wpatrywała się jeszcze w Vincenta, ale zaraz też przypomniała sobie o trzymanej filiżance. Być może człowieka porcelana parzyłaby już w palce nie do zniesienia, ale dla niej było to po prostu przyjemne ciepło. Doznanie intensywne, trochę kłujące, ale prawdziwe.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 W końcu podniosła naczynie do ust i skosztowała herbaty. Aksamitny smak ucieszył jej kubki smakowe (jak cudownie było je mieć!). Najpierw wyczuła akcenty roślinno-kwiatowe. Przy kolejnym małym łyczku wyczuła posmak słodkiego, prażonego ryżu. Później odkryła tajemnicę ledwo wyczuwalnej goryczki. Westchnęła cicho i uśmiechnęła się. To była dobra decyzja, by tutaj przyjść. Właśnie przeniosła się do Taishun w Chinach. I rozprawiać będzie o wolności, co za połączenie…
- Czy dobrze znam wolność? Podobno najlepiej ze wszystkich, ale masz rację – często nie zdajemy sobie sprawy ile jej mamy lub nie. Sama zaczęłam ostatnio odkrywać, jak wiele jeszcze nie wiem i z każdym spotkaniem człowieka, dowiaduję się jeszcze więcej. Wiesz ile pojęć wolności istnieje? To totalnie fascynujące jak ludzie chcieliby ją realizować. Ale może ty coś o tym wiesz więcej? Chyba nie czujesz się do końca wolny bez tych skrzydeł. Masz możliwości robienia wszystkiego, ale to nigdy nie będzie wszystko. Możesz zaznawać wolności, ale nie być wolny.


Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t309-etphirpia-wolnosc
Sen
Sen
Oneiric


"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptySob Lis 30, 2019 5:08 pm

Etphirpia nie wiedziała jeszcze, że w tym świecie jest coś, co ogranicza jej wolność - właśnie miała poznać jedną z takich rzeczy. Wprawdzie delikatny napar zawierał niewielką ilość teiny, i w żadnym wypadku nie była to okrutnie mocna kawa - ale i tak wystarczyło, by Etphirpia przypomniała sobie dobitnie, że nie jest częścią tego świata. I dowiedziała się właśnie, jak niebezpieczne potrafią być ludzkie substancje.

Poczuła się dziwnie, jakby coś chciało wciągnąć ją z powrotem do wymiaru Marzeń, jakby herbaciarnia rozmywała jej się już przed oczami i była odległą wizją, jakby trzymała się jej tylko koniuszkiem palca. Wrażenie to trwało chwilę, ale wysiłkiem woli Etphirpia mogła przebić tę międzywymiarową mgłę i utrzymać się w swojej ludzkiej postaci, gdyby chciała, czuła jednak, że to będzie kosztować ją trochę Esencji.

Oczy Vincenta, choć czujne i przenikliwe, nie były w stanie świadomie zarejestrować tego, co się działo; mógł mieć jednak przeczucie, że coś się stało, że kobieta nie była zwyczajną osobą. Umysł realisty trafił na mur, na coś niewytłumaczalnego, zdało mu się bowiem, że kobieta przez chwilę migotała, jak fatamorgana, ale przecież to nie mogło być prawdą. Czyżby zaczynał mieć omamy? Coś dosypywali tu do herbaty? Chwilowa utrata kontroli nad sytuacją, chwilowe wysunięcie dywanu spod stóp mogło go trochę przestraszyć, lub zirytować - ON nie wiedział, co się dzieje? ON dał się komuś omamić? Nie, do czegoś takiego nie był przyzwyczajony.

Etphirpia: +1 Senny Pył
Vincent: +1 punkt Świadomości
Powrót do góry Go down
Vincent Pride
Vincent Pride
Realista

Wiek : 27
Profesja : dziedzic rodzinnej fortuny
Świadomość : 0 (1)
Ekwipunek : etui na karty kredytowe, dwa smartfony, paczka papierosów, grawerowana zapalniczka, malutki szkicownik i ołówek automatyczny.


https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia EmptyPon Gru 02, 2019 9:09 pm

"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Zaczynało go bawić zachowanie kobiety, która wyglądała jak dama rodem z Paryża w latach dwudziestych dwudziestego wieku, a jej akcje pasowały bardziej do podlotka, który właśnie przekroczył próg Disneylandu. Podlotka chowanego w lesie, bo tak zajmująca rozrywka w pierwszej chwili przytłaczała i rozpoczynała lawinę pytań, która z hukiem docierała do podnóża góry i dopiero wtedy potencjalne odpowiedzi miały chwilę na uspokojenie rozemocjonowanego dziecięcia. Vincent wziął też pod uwagę, że nowa towarzyszka rozmowy mogła być ze zgoła innych sfer i taki kaliber miejsca przy akompaniamencie pewnego rodzaju wykwintności zbijał ją z tropu i fascynował jednocześnie. Zza maski uprzejmego spojrzenia analizował dokładnie każdy jej ruch, który wydawał mu się wręcz przerysowany do granic możliwości. Szukał odpowiedzi, wytycznych, powiązań i suchych danych, które mógłby zgrabnie ułożyć w swojej tabelce, a potem napisać setki interpretacji skromnej osoby po drugiej stronie stolika. Co jeśli próbowano go podejść? Wywieźć w pole, wyciągnąć ważne informacje, zapewne dotyczące majątku jego, jego ojca, może istotne, acz tajne wiadomości wprost z odmętów rodzinnego biznesu? Nie byłby to pierwszy raz, więc Pride był dziwnie spokojny. On tutaj rozdawał karty, a każda z nich był znaczona. Ten poker z założenia był rozstrzygnięty przed pierwszym obstawieniem.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Niewiele ludzi tu sypia akurat. - zaśmiał się na tak dziwnie skonstruowane pragnienia, podszyte niespodziewanym entuzjazmem. Tak, coraz bardziej zdawało mu się, że trafił na dziecko kwiatów nowej generacji lub kogoś, kto uznał, że taka przykrywka będzie wystarczająca. Owszem, miała jego uwagę, aczkolwiek to wciąż było tak dalekie od przesądzenia wyniku tego spotkania jak to tylko możliwe. Nietrudno wykrzesać z Vincenta iskierkę zainteresowania, to miasteczko było zbyt spokojne. Rozpalenie jednak ogniska - to już była zupełnie inna bajka.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Ale skoro tak stawiasz sprawę to bardzo chętnie pokażę ci jak najwięcej ciekawych miejsc. Mam nawet parę swoich ulubionych na popołudniowe drzemki w ciągu lata. Obecnie jednak jest zdecydowanie za zimno, wręcz niebezpiecznie byłoby się zdrzemnąć w taką pogodę. Wolę być zdrowy, zamiast przesypiać całe dnie z gorącą herbata i masą leków w tle.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Uniósł lekko brwi, gdy kobieta nachyliła się w jego stronę, przerywając kontakt wzrokowy z parującą filiżanką. Doprawdy, dawno nie miał do czynienia z kimś tego rodzaju i z każdym dziwactwem nowo poznanej niewiasty coraz bardziej był skłonny uwierzyć w wersję o szpiegu z pomysłem. Jeśli okazałoby się, że ma rację to musiał chociaż oddać punkt stylu za przekonujący obraz kogoś, kto jeszcze nie tak wiele lat temu trafiłby do zakładu zamkniętego. W myślach prawie prychnął. Oczywiście, że skrzydła były klasyczne, archetypy i baza symboli powszechnych na przestrzeni wieków nie wzięła się znikąd. Przez moment przeszło mu przez myśl, że trafił na jedną z osób, które na siłę szukają oryginalności, zazwyczaj w ten sposób zupełnie psując walory spotkania lub samej konwersacji z nimi. Dopiero, gdy kontynuowała pozwolił tej piekącej irytacji rozpłynąć się niczym dym z papierosa na wietrze. Towarzyszka zdawała się nie brać określenia klasyki za coś oklepanego i nudnego, raczej na swój specyficzny sposób objawiała zainteresowanie. Fascynujące, może w końcu trafił na bardziej złożoną jednostkę, nawet (a może właśnie szczególnie) jeśli okaże się podstawioną aktorką.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - Hm. - zastanowił się przez moment, unosząc filiżankę w szczupłych palcach na tyle wysoko, aby aromat naparu swobodnie otulał skórę jego twarzy i wypełniał nozdrza w sposób ciągły, acz bez zbędnej intensywności. - Nie, zdecydowanie nie mechaniczne. Tego typu wynalazków nie powiązałbym z wolnością w żadnym wypadku. Coś stworzonego przez ludzi nie może stać się symbolem wolności, skoro nasz gatunek przy największych wydarzeniach w historii wykazywał się raczej jej odbieraniem. Koncept niewolnictwa, kolonializm, wojny, a obecnie ogrom oczekiwań, którym nie tak wielu jest w stanie idealnie sprostać co wywołuje niezadowolenie, depresję, rozgoryczenie. Przykra sprawa. - zmarszczył brwi w taki sposób, że na jego twarzy uformował się obraz stonowanego smutku połączonego z rezygnacją, niczym mozaika osobowości kogoś niezadowolonego z zaistniałej sytuacji, ale pogodzonego z wyższymi siłami mechanizmów społecznych. - Przykra przede wszystkim dlatego, że ludzie wpadli we własną pułapkę, jednocześnie będą się zapierali rękami i nogami przed przyznaniem temu racji. Dlatego wybrałbym pewnie jakieś zwierzęce skrzydła. Może kondor? Piękne ptaki.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 Nie wadziło mu, że się tak rozwinął - niektórzy by powiedzieli "nie na temat". Vincent nie lubił prostych pytań i prostych odpowiedzi. Każde konstrukcje słowne stanowiły potencjalne podłoże do toczenia dyskusji na więcej niż jednym poziomie. Zupełnie jak z fabułą powieści - można zadowolić się liniową, ale po co, skoro autor mógłby zaserwować czytelnikowi wielowątkową podróż w odmęty własnej fantazji? Właśnie tym tropem idąc Pride preferował rozbudowane przemyślenia, dodatkowo dbał o wyjaśnianie swych poglądów, aby w jak największym stopniu nie ryzykować wprowadzeniem rozmówcy w błąd. Nie był zbyt wielkim fanem marnowania czasu na wyjaśnianie znacznie wcześniejszych partii dyskusji i to tylko dlatego, że ktoś postanowił zaserwować skrót myślowy czy po prostu nie używać dobrodziejstwa argumentów. Szczególnie, że kobieta przed nim cały czas skakał pomiędzy dzieckiem kwiatów, studentką filozofii, a łaknącym atencji szczeniaczkiem po zbyt wielu miskach kawy. Dlatego też w pierwszej chwili nie zauważył omamów wzrokowych, które po paru sekundach nie były już w stanie uciekać jego zdolnościom postrzegania. Przetarł powoli oczy, gdy tylko doszło do jego świadomości, że rozmówczyni wygląda niczym wadliwy hologram. Z drugiej strony zaś im bardziej próbował jej się przyjrzeć, tym sprawniej umykały mu szczegóły tego wrażenia. Omiótł wzrokiem pobliskie żarówki czy aby wadliwe oświetlenie nie powodu złudzeń optycznych. W tej materii nie dostrzegł uchybień ze strony herbaciarni, dlatego też wrócił spojrzeniem do swego gościa. Czuł jak jego własne komórki w mózgu pracują na najwyższych obrotach analizując całość tak krótkiego, acz denerwującego zajścia. Z zastraszającą prędkością wertował informacje o samym sobie i rozbił ich rozrachunek, sumował je, przesiewał, wyciągał wnioski rozważając nawet proste diagnozy lekarskie. Niedobory witamin? Skoki ciśnienia? Przemęczenie? Bardzo drobne ciało obce na spojówce powodujące zaburzenia widzenia? Wiedział, że chwilę mu mimo wszystko zajmie podjęcie ostatecznej decyzji co do tej zagadki, ale póki co postanowił zachowywać się tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło. Utrzymywanie maski miał opanowane do perfekcji, nie zdradzi się tym bardziej z tak idiotycznego powodu. Wyprowadzenie z równowagi to jeszcze nie powód, aby porzucać przedstawienie.
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia 2758128082 - A ty? Jakie skrzydła byś preferowała, gdyby dano ci możliwość ich wyboru? Może z kolei nie byłyby to skrzydła? Intrygowałoby mnie twoje spojrzenie na ten temat, widać, że twoje myśli są bardzo niekonwencjonalne. Umieram z ciekawości, aby poznać twoje zdanie. - odłożył filiżankę, wykorzystując ten moment na przesunięcie spojrzeniem po blacie stolika, próbując wychwycić cokolwiek wykraczającego poza przyjęte już normy. Z zadowoleniem przyjął nieznalezienie żadnego pierwiastka chaosu. Następnie splótł palce dłoni i ułożył na nich podbródek, z żywym zainteresowaniem i sympatycznymi iskierkami w oczach obserwując niewiastę.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t316-dom-vincenta-pride-a#1005 https://oneiric.forumpolish.com/t315-vincent-pride https://oneiric.forumpolish.com/t314-vincent-pride
Sponsored content


"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty
PisanieTemat: Re: "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia   "Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia Empty

Powrót do góry Go down
 
"Sir William's Books&Tea" księgarnio-herbaciarnia
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
-
Skocz do: