IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 Go down 
AutorSklep z pamiątkami
Oneiric
Oneiric
Oneiric


Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyCzw Lip 25, 2019 10:00 am

Sklep z pamiątkami

Na bardzo niewielkiej przestrzeni znajduje się bardzo, bardzo, bardzo dużo rzeczy pokrytych szkocką kratką. Począwszy od szalików, bluzek, przez portfele, aż do długopisów - wszystko ma na sobie ślady tartanu. Niektóre dodatkowo mają napisy w stylu "I ♡ Scotland", inne herb miasta Oneiric, jeszcze inne ogłaszają światu jak bardzo ich posiadacz kocha whiskey. Ilość powierzchni która nie jest zajęta przez pamiątki sprawia, że czasem nawet będąc tylko we dwie osoby ciężko się tam poruszać bez obawy, że się coś zbije lub zepsuje.

Powrót do góry Go down
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Poszukujący

Wiek : 25
Profesja : Sprzątanie po zgonach
Świadomość : 0
Esencja : 95%
Ekwipunek : portfel, telefon, słuchawki, mały scyzoryk, wizytówka firmy


https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyNie Wrz 01, 2019 8:42 pm

Zaczęło się od wiatru, który przygnał pod jego stopy plastikową torebkę. I Hiro myśląc na początku, że to kotek szukający jedzenia, nawet pod jej adresem zawołał kici kici, ale potem tylko mocno się rozczarował, odepchnął natręta i wsiadł do autobusu.
Sklep z pamiątkami  2758128082 A potem się rozpadało.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Gdy mijał kolejne znajome mu budynki i te same, co zawsze ulice, wzdychał aby jutrzejszego dnia było jakoś inaczej. Dopiero, co skończył jedno zlecenie i jeszcze w głowie huczała mu ciężarówka, która zabierała kontener ze śmieciami. Zawsze to wyglądało, jakby ktoś wyciągał z domów denatów tony bebechów z ich rozciętego brzucha, tak aby wewnątrz została tylko pusta skorupa bez żadnej duszy.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Nie chciało mu się nawet wychodzić, jakby przyrósł do siedzenia, ale nie miał innego wyjścia. Ta woda lejąca się z nieba, jakby nie mogła chwilę poczekać. I przeklął ją pod nosem, idąc do najbliższego, losowego budynku. Nawet nie miał czasu spojrzeć gdzie wchodzi, mając po prostu nadzieję, że go nie wyrzucą. Wszystko stało się klarowne, gdy wszedł do środka. Nigdy takich miejsc nie odwiedzał, ale o pomyłce nie mogło być mowy. To musiał być jeden z tych turystycznych i klimatycznych sklepików z pamiątkami.
Sklep z pamiątkami  2758128082 - Dzień dobry! - zawołał, ostrożnie zaglądając do środka.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Nie zauważył nikogo, być może sprzedawca wyszedł na zaplecze, może zapomniał zamknąć, może umarł? Chwilę stał w wejściu, odczekawszy aż ktoś raczy się odezwać, ale póki co krzyczała tylko wszędzie obecna krata.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sen
Sen
Oneiric


Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyPon Wrz 02, 2019 9:06 pm

Pomimo deszczu, zza strug wszechobecnej wody, lejącej się jak z cebra, pewna sylwetka przeskakiwała kolejne kałuże, wesoło nucąc bliżej nieokreśloną melodię.
Każdy znał panią Campbell. Była jednym z najlepszych psychologów w miasteczku - dawała ludziom ukojenie, jak i nadzieję. Nic więc dziwnego, że każdy ją w Oneiric znał. I każdy witał ją z uśmiechem na twarzy.
Rozsiewała wokół siebie dziwne uczucie - coś jakby spokój. Emanowała od niej harmonia i cała ta aura wręcz namawiała, by od razu pokazać rząd zębów!
- O, dzień dobry! - zauważyła Azjatę tuż przy sklepie z pamiątkami, biegnąć z gazetą na głowie. - Czy ja też się zmieszczę? Jednak człowiekowi ciężko biegać w tych szpilkach, zwłaszcza po kałużach... - zaśmiała się perliście, bardziej rozchylając drzwi od sklepu z pamiątkami. - Właśnie miałam czytać najnowsze wiadomości, ale nie miałam parasola, więc... - wskazała wolną dłonią na swój patent, a następnie wzruszyła ramionami. - Jestem ciekawa co z Josephine - dodała, wlepiając w Hiro spojrzenie jasnych ocząt.
Powrót do góry Go down
Cecil Rutherford
Cecil Rutherford
Poszukujący

Wiek : 22 lata
Profesja : sprzedawca pamiątek.
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, portfel, napoczęta paczka miętówek i pewnie jakieś stare paragony walające się po kieszeniach spodni.


https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyPon Wrz 02, 2019 11:14 pm

  Cieszył się, że pierwsze, pojawiające się po zewnętrznej stronie szyby krople mógł obserwować z wnętrza ciepłego sklepu. Właściwie to był niemalże pewny, że ciepło, o którym myślał odczuwał przez te wszystkie jasne kolory sklepowych towarów, a nie przez jeden z grzejników (bo wszystkie były wyłączone). Podczas pierwszych dni w tym miejscu intensywność i jaskrawość niektórych barw trochę biła go po oczach, ale ostatecznie udało mu się do nich jakoś przyzwyczaić. Udało mu się również polubić swoją pracę — co mogłoby się wydawać dziwne, bo przez przez większość czasu powtarzał sobie jak to bardzo nie potrafi rozmawiać z ludźmi.
  Przez jakiś czas absolutnie nikt nie zaglądał do wnętrza sklepu — niektórych pewnie przerażał już sam wystrój. Za dużo kolorów, przepych i wszędzie ta cholerne kratka, którą szczycili się Szkoci — ale mimo tego każdy na pewno znalazłby coś dla siebie, przy okazji wsłuchując się w jedną z wymyślonych opowieści młodego ekspedienta z makaronową fryzurą.
  Na chwilę wyszedł na zaplecze — może po jakieś sudoku, żeby nie umrzeć z nudy, może po jakąś krzyżówkę albo nawet telefon, bo przeglądanie śmiesznych memów przecież też było wspaniałym zajęciem. Zwłaszcza w takie dni. O tym, że ktoś wtargnął do środka sklepiku zawiadomił go najpierw dzwonek, a później czyjś głos. Od razu wrócił za ladę.
  — Dobry, choć pogoda paskudna — odparł spokojnie, spoglądając w stronę Azjaty i kobiety, która weszła zaraz za nim. Czy to wypchane drobnostkami pomieszczenie było w ogóle gotowe przyjmować więcej niż jednego klienta jednocześnie? Sam nie był pewny. W pierwszej chwili miał zagrać tego złego, nielubianego sprzedawcę, który prędzej rzuciłby jakimś 'jak nic nie kupujecie to wypad', ale spojrzał któryś raz przez okno i uznał, że sam nigdy nie chciałby zostać potraktowany w ten sposób, więc... wybrał przyjaźniejszą opcję dialogową.
  — Co z Josephine? — powtórzył po pani Campbell.
  Chyba każdy wiedział co — wciąż nie wybudziła ze swojego tajemniczego snu.
  — Nie przyszliście nic kupić, prawda? Ale i tak polecę te piękne szale w kratę. Świetne na taką pogodę — zmyślał, bo przecież sam nigdy by nie kupić czegoś takiego. Nie kupiłby i tym bardziej nie nałożyłby na siebie.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Poszukujący

Wiek : 25
Profesja : Sprzątanie po zgonach
Świadomość : 0
Esencja : 95%
Ekwipunek : portfel, telefon, słuchawki, mały scyzoryk, wizytówka firmy


https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyWto Wrz 03, 2019 2:12 pm

No i nie mógł po prostu być sam w zażenowaniu. Odskoczył zaraz by nie oberwać od kogokolwiek, czymkolwiek, kiedy tylko usłyszał zgrzytnięcie drzwi za sobą. Głosu nie rozpoznał, ale twarz jakby bardziej. Nie miał jednak czasu by się zastanawiać, bo i gapienie się na starszą od siebie kobietę, było dość niezręczne, nawet w takiej chwili. Ona przynajmniej miała gazetę. Nie wyglądała jak zmoczony szczur, którym czuł się Hiro, potraktowany przez naturę bardzo okrutnie. Woda jeszcze spływała mu z czoła, kiedy usłyszał to imię, które często przemykało się przez miasto jak zaraza.
Sklep z pamiątkami  2758128082 - Mówili coś więcej? - mruknął, by tylko odwrócić uwagę od  tego, że zdołał już pobrudzić podłogę swoimi buciorami. - Ale ja to nie wróżyłbym jej nic dobrego, tak naprawdę.
Nawet gdyby wszedł do tego sklepu w innej sprawie, niż z powodu deszczu, nie spodziewałby się, że ktokolwiek zacznie gadać o tej małej dziewczynce. Czasem to naprawdę musiał przed ludźmi zgrywać pozory, że odczuwa wobec niej więcej empatii. Chociaż w pierwszej chwili naprawdę się zasmucił. Biedne dziecko, któremu nie wiadomo co jest i jej rodzice desperacko szukający rozwiązania. No każdemu by się łezka zakręciła w oku. Sam jednak nie umiał postawić się w roli kogoś, kto stracił swoje dziecko w tak dziwny sposób. Otoczka tej sprawy wydawała się abstrakcyjna, zupełnie jak ukartowany żart. On to raczej odsuwał do siebie i myślał o tym, co ma przed sobą, a nie o tym, co mógłby mieć kiedyś.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Z zamyślenia wyrwało go pytanie, którego powinien się spodziewać w sklepie, ale zapomniał właściwie, że takie rzeczy w sklepach po sobie następują. Wchodzi klient i ma kupić, a jak nie chce kupić, to niech chociaż udaje. Wyszczerzył zęby w kwaśnym uśmiechu i podrapał się po głowie. Po chwili jednak wytarł buty i zbliżył się aby lepiej zobaczyć ten wspaniały szal.
Sklep z pamiątkami  2758128082 - A przepraszam bardzo, w którą stronę tutaj ścieg jest poprowadzony? - odparł po chwili dogłębnego wpatrywania się  - Bo ja słyszałem, że te ze ściegiem w lewą stronę odpędzają ćmy.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sen
Sen
Oneiric


Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyWto Wrz 03, 2019 2:56 pm

Vanellope zdjęła gazetę z głowy i pokazała młodym pierwszą stronę, na której wielkimi literami napisane było: MAŁA JOSEPHINE NADAL BEZ ZMIAN.
- Mieszkańcy załamują ręce. Śpiąca Królewna, bo tak Josephine nazwana jest przez lokalne media, nadal się nie obudziła. Dziewczynka przebywa aktualnie w swoim domu i jest pod stałą opieką lekarską. Została wynajęta pielęgniarka oraz opiekunka, która przebywa z dziewczynką 24 godziny na dobę. Łączymy się w bólu i trzymamy za Josephine kciuki! - szybko przeczytała, wzdychając przy tym ciężko. - Chciałabym, żeby nie miał pan racji... - zwróciła się do Hiro, robiąc przy tym smutną minę.
Przez chwilę zwróciła uwagę na szale, które prezentował im sprzedawca. Nawet jeden z nich chwyciła w dłonie, wyraźnie zastanawiając się nad ich kupnem.
- O, patrzcie. Przestało padać. Lecę! Dziękuję za gościnę, do widzenia, miłego dnia! - pomachała im gazetą i wyleciała czym prędzej ze sklepiku, biegnąc gdzieś przed siebie, znów starając się ominąć wszechobecne kałuże, w których odbijały się promienie delikatnego, letniego słońca.
Powrót do góry Go down
Cecil Rutherford
Cecil Rutherford
Poszukujący

Wiek : 22 lata
Profesja : sprzedawca pamiątek.
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, portfel, napoczęta paczka miętówek i pewnie jakieś stare paragony walające się po kieszeniach spodni.


https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptySro Wrz 04, 2019 10:26 pm

  Przez chwilę nie wiedział na kim powinien skupić swój wzrok — czy na nim, czy na niej. Prawdopodobnie lawirował spojrzeniem gdzieś między nimi, zahaczając raz o jedno, a raz o drugie — w końcu sklepik był naprawdę mały, w niektórych miejscach wręcz klaustrofobiczny. Może to ta wszechobecna krata optycznie zacieśniała go jeszcze bardziej. Albo rozplanowanie całego lokalu było tragiczne.
  Problem Cecila na szczęście sam szybko się rozwiązał — postanowił poświęcić więcej uwagi kobiecie, która... z jakiegoś niewyjaśnionego powodu zaczęła czytać gazetę. Gazetę, którą wcześniej chroniła się przed spadającymi z nieba kroplami wody. Niby chciał to jakoś skomentować, powiedzieć coś niezwykle głupiego i prawdopodobnie nie na miejscu, ale właściwie to wsłuchał się w słowa przeczytanego przez nią artykułu i zaczął snuć jakieś swoje domysły. W głowie na pewno pojawiło mu się kilka niedorzecznych teorii, którymi oczywiście nie miał zamiaru chwalić się przed światem.
  Postanawiał się nie wtrącać — nie skomentował sytuacji Josephine nawet jednym słowem, choć przez chwilę mógł wyglądać na bardzo zamyślonego, więc prawdopodobnie poświęcił kilkanaście sekund na rozmyślania nad stanem dziewczyny. Szkoda, bo szkoda — tej nagłej, dziwacznej przypadłości nie rozumiał żaden lekarz, nikt nie potrafił pomóc.
  Chyba nie spodziewał się, że pogoda tak nagle się zmieni, że polepszy się w te kilka sekund... Oczywiście z chwilowego rozchmurzenia zechciała skorzystać pani psycholog, która szybko uciekła ze sklepu.
  — Proszę pa-- — zaczął, ale nawet nie zdążył dokończyć, bo usłyszał tylko trzaśnięcie ciężkich drzwi. — Szalik... ech, i tak nikt ich nie kupuje. Mała strata — pocieszył się na głos, jakby zupełnie zapominając o tym, że przecież mężczyzna, który wszedł przed psycholożką nie wyszedł. Przesunął po nim wzrokiem, by finalnie napotkać jego spojrzenie. Posłał mu też odrobinę wymuszony uśmiech.
  — Yyy, ściegu nie sprawdzałem — odparł szczerze. Był tylko biednym sprzedawcą, nie interesował się dzierganiem szalików aż tak... może powinien zacząć? Żeby wiedzieć co sprzedaje. — Lubię ćmy, to takie emo motyle — dodał dość sprawnie.
  Rozejrzał się jeszcze po innych artykułach, jakby chciał zaproponować coś jeszcze, bo te szale to faktycznie chyba nie przemawiały do nikogo. Chociaż ten obcokrajowiec wydawać się być szczerze zainteresowany...
  — Mam nadzieję, że lubisz kratę, bo wszystko co mogę zaproponować jest właśnie w kratę... Przypinki, poduszki, portfele, a nawet pocztówki.
  I to, że wymienił same przedmioty na literę p na pewno było przypadkiem.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Poszukujący

Wiek : 25
Profesja : Sprzątanie po zgonach
Świadomość : 0
Esencja : 95%
Ekwipunek : portfel, telefon, słuchawki, mały scyzoryk, wizytówka firmy


https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptySro Wrz 04, 2019 11:37 pm

Oni wszyscy byli jak jakieś kukiełki z jednego teatru. Ktoś poruszył ręką, reszta powtórzyła. Chociaż wysłuchał z ciekawością tego fragmentu wyrwanego z kontekstu, to kiedy nie dowiedział się z niego nic nadzwyczajnego, tylko westchnął. Lokalna celebrytka, nawet nie wiedziała że nią jest i to w tym przypadku było najdziwniejsze. Jeżeli odpłynięcie w objęcia Morfeusza wywoływało sensację, to Hiro pomyślał, że mógłby spróbować się temu przeciwstawić, aby skopać parę nadętych tyłków, które wierciły się na swoich wysokich stołkach. Gazety z tą informacją były jak plaga, która zalewała ulice wokół, tak jak ten deszcz. Ale deszcz przynajmniej kiedyś się kończył. A może dziewczynka nie chciała się obudzić, bo nie chciała tego już wszystkiego słuchać? Jej mu było jednak szkoda, właśnie z tego powodu.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Kobiecie nic nie odpowiedział, bo właściwie nawet nie zdążył. Wyskoczyła ze sklepu tak nagle i niespodziewanie. Do sprzedawcy też się jakby uśmiechnął, ale musiało to wyglądać jakby chciał niezgrabnie zamaskować to, o czym przed chwilą myślał.
Sklep z pamiątkami  2758128082 - Dziwni ci rabusie w tych czasach - parsknął - Gadka szmatka, niby nic, a szalik pod pachę i w długą.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Wzruszył ramionami i  wreszcie rozejrzał się po sklepie. Pomyślał, że jeżeli już wszedł, to mógłby na coś jednak popatrzeć. Razem ze sprzedawcą śledził te same półki, jakby ktoś prowadził go za rękę. Tu krata, tam krata, a tam co? Też całkiem zgrabna krata.
Sklep z pamiątkami  2758128082 - A tak, tak krata. Kiedyś nawet chciałem iść do więzienia, żeby tylko patrzeć na kratę cały dzień. - Uśmiechnął się niewinnie. - Czyli, że pamiątki bez krat to tylko legenda?
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Cecil Rutherford
Cecil Rutherford
Poszukujący

Wiek : 22 lata
Profesja : sprzedawca pamiątek.
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, portfel, napoczęta paczka miętówek i pewnie jakieś stare paragony walające się po kieszeniach spodni.


https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyCzw Wrz 05, 2019 11:52 pm

Nie, nie, ona tak ma — powiedział od razu, chcąc nieco usprawiedliwić, a nawet wybielić psycholożkę w oczach nieznajomego. No przecież nie była złodziejką... chyba. Właściwie to nie znał jej zbyt dobrze — wiedział tylko, że zawsze miała dobry humor (co było bardzo dziwne) i była trochę roztrzepana. Wszędzie jej zawsze było pełne, możliwe, że powinien spodziewać się jej wizyty nawet w tym małym sklepiku. — Pewnie później przyjdzie z szalikiem i będzie chciała go zwrócić, wciskając mi jakieś pieniądze. To dziwaczna babka, już dawno powinienem się przyzwyczaić — Ciekawe dlaczego zatem się nie przyzwyczaił. Może dlatego, że Oneiric traktował jako swój dom tymczasowy i był niemalże pewny, że w przyszłości wyniesie się z tego miasteczka. A przynajmniej bardzo chciał, żeby tak się stało.
  — O widzisz, a mogłeś przyjść tutaj. Mamy kraty duże i kraty małe. Kraty kolorowe i kraty szarobure — odparł, odwzajemniając uśmiech. — Nie no, mamy też coś bez krat. Na przykład to — Od razu wskazał palcem na małą buteleczkę, w której zamknięto jeszcze mniejszy model statku. Paznokciem delikatnie puknął w szkło, a następnie westchnął.
  — Z tym statkiem wiąże się pewna dziwna historia. Kiedyś przepływał niedaleko Oneiric. Niby zwykły, mały statek wypoczynkowy. Nie wyróżniał się niczym szczególnym. Podczas pokonywania terenów pobliskiej cieśniny wielu innych marynarzy donosiło o odbieraniu sygnałów SOS. Usłyszano wówczas komunikat mówiący o tym, że wszyscy oficerowie, w tym kapitan, są martwi i że przypuszczalnie cała załoga nie żyje. Po kilku minutach ciszy otrzymano ostatnią wiadomość, mówiącą 'umieram'. Jeden z pobliskich statków od razu ruszył na pomoc. Pracownicy kutra rybackiego nie byli przygotowani na widok, który zastali na miejscu. Okazało się, że wszystkie sygnały wzywania pomocy bardzo dokładnie opisywały sytuację — wszyscy członkowie załogi byli martwi, nawet pies. Wszędzie leżały ciała marynarzy, ich oczy były szeroko otwarte, a na ich twarzach zastygły przerażenie i ból. Najdziwniejsze było jednak to, że statek nie był uszkodzony, a na ciałach ofiar nie było żadnych śladów przemocy. Chwilę później pojawił się dym, następnie smród, a finalnie statek eksplodował. Szybko zatonął i już nigdy nie było po nim żadnego śladu. Niektórzy mówią jednak, że ten statek nigdy nie istniał, bo nie było go w żadnych rejestrach. Sam nie wiem w co powinniśmy wierzyć.
  Złapał za pobliską butelką wody, z której upił kilka łyków, bo przez tę przemowę musiało mu trochę zaschnąć w gardle. Możliwe, że co jakiś czas robił pauzy, jakby nie do końca pamiętał wszystkie fakty i trochę improwizował... ale o tym nikt nie musiał wiedzieć. Prawda?
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Poszukujący

Wiek : 25
Profesja : Sprzątanie po zgonach
Świadomość : 0
Esencja : 95%
Ekwipunek : portfel, telefon, słuchawki, mały scyzoryk, wizytówka firmy


https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyNie Wrz 08, 2019 3:36 pm

Faktycznie, przesz kratę przebijała się masa niekraciastych rzeczy, które stały cicho gdzieś dalej, jakby wstydząc się za całą resztę tego bajzlu. Statek wyglądał w porządku, chociaż nie chciał go kupować i nigdy czegoś takiego nie postawiłby u siebie na półce. Komu by się chciało gapić na statki i za oknem, i na własnych melbach. Trafił kiedyś nawet na kostkę do kibli, które miały kształt statku. Trochę to było urocze, a trochę fajnie było patrzeć, jak za każdym razem tonie w odmętach toalety.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Kiedy sprzedawca mówił do niego, od czasu do czasu robił miny, a to niedowierzania, a to mruknięcia, sugerujące bzdury. Mieszkał tu prawie całe życie, a czegoś takiego nie słyszał nigdy. Ale nie miał zamiaru mu przerywać, jeżeli tak działał marketing w tym sklepie, to nawet mógłby sam tu pracować i opowiadać równie intrygujące opowiastki, których miał dużo. Jego praca wymagała być niewzruszonym na wszystko, co paranormalne inaczej nie dałoby się wytrzymać. Lecz nie znaczy, że nie lubił ich słuchać. Po prostu nie przyjmował do wiadomości, ze coś takiego mogłoby wydarzyć się naprawdę.
Sklep z pamiątkami  2758128082Eksplodował... a co żadnych odłamków nie zostało z niego? – zainteresował się bardziej. – A może rybacy mieli trochę za mało krwi w alkoholu?
Sklep z pamiątkami  2758128082 Rzucił okiem na niepozorną buteleczkę i  przekrzywił głowę.
Sklep z pamiątkami  2758128082Wiesz co, w mojej pracy jest tyle trupów i opowieści, że czułbyś się jak ryba w wodzie. A jestem Hiro, sprzątam po zgonach. – wyciągnął rękę – Gdybyś tylko chciał zmienić branżę... A z resztą, możesz wpaść czasem posłuchać, bo też mam fajne historie, nawet więcej niż się wydaje. Słyszałeś o tym domu, gdzie zabiło się małżeństwo? Tam oni rzucali meblami nawet po śmierci. Pozabijali się i jak umarli, to nie potrafili przestać się kłócić.


Ostatnio zmieniony przez Hiro Nagashima dnia Sob Wrz 21, 2019 3:42 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Cecil Rutherford
Cecil Rutherford
Poszukujący

Wiek : 22 lata
Profesja : sprzedawca pamiątek.
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, portfel, napoczęta paczka miętówek i pewnie jakieś stare paragony walające się po kieszeniach spodni.


https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyPon Wrz 09, 2019 9:47 pm

Od samego początku improwizował i wymyślał. Był wręcz przekonany, że ma do czynienia z turystą, który nie ma jakiegokolwiek pojęcia o historii miasta, więc od razu puścił wodze fantazji. Aż sam był w szoku, że zmyślanie kolejnych części opowieści szło mu tak dobrze — no bo nie jąkał się i całość (w jego mniemaniu) brzmiała całkiem spójnie. Może trochę nieprawdopodobnie, ale przecież właśnie takie często bywały legendy — momentami ciężko było uwierzyć w ich autentyczność, zwłaszcza gdy nie było żadnych konkretnych dowodów. I oczywiście nieznajomy nie musiał uwierzyć we wszystkie słowa Rutherforda — ważne, że sprzedawca spełniał się w opowiadaniu swoich wyssanych z palca historii, całkiem nieźle się przy tym bawiąc.
  — Podobno wszystkie zatonęły. Możliwe, że wciąż leżą gdzieś na dnie najgłębszych wód. Ale nikt nie znalazł żadnych szczątków — odparł bez najmniejszego zawahania w głosie, jakby naprawdę wierzył w swoje słowa. Kłamstwo powtarzane wiele razy może stać się prawdą..? — A nie wiem, mówię tylko to co słyszałema raczej to co wymyśliłem, dodał w myślach. Turystom zawsze wciskał jakiś kit — zawsze go bawiło gdy ktoś brał jego opowiastki na serio, niektórzy faktycznie wyglądali tak, jakby wszystko sobie wyobrażali i... przeżywali to. A on przecież tylko zmyślał. Sny też musiał mieć bardzo ciekawe, skoro miał tak rozwiniętą wyobraźnię.
  Spojrzał na jego dłoń, obdarowując go pytającym spojrzeniem. Sprzątacz trupów? Nigdy wcześniej nie poznał człowieka, który zajmowałby się czymś takim. Od razu wyciągnął rękę w jego kierunku, ściskając go lekko. Szybko go puścił, przyglądając mu się badawczo — zupełnie jakby próbował ocenić, czy jego rozmówca faktycznie byłby w stanie ciągać za sobą czyjeś zwłoki.
  — Cecil, jestem Cecil — przedstawił się szybko, ale oczy powiększyły mu się nieznacznie, gdy usłyszał o podwójnym samobójstwie pewnego małżeństwa. — O, coś słyszałem. Wiesz na ten temat coś więcej? Opowiedz mi — powiedział, spoglądając na niego uważniej i opierając jedną z rąk o ladę.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Poszukujący

Wiek : 25
Profesja : Sprzątanie po zgonach
Świadomość : 0
Esencja : 95%
Ekwipunek : portfel, telefon, słuchawki, mały scyzoryk, wizytówka firmy


https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptySob Wrz 21, 2019 3:49 pm

Zaangażowanie sprzedawcy w to, co mówił było imponujące. Hiro podrapał się po podbródku, lekko zamyślił się i przytaknął, jakby całkowicie akceptując historię. Gdyby nie wpadł tu tak na chwilę, być może chciałby tego więcej, a może nawet potrafiłby zaskoczyć znajomych, rodzinę, kogokolwiek legendą, której nie słyszał nikt inny. Sprzedawca musiał mieć dobrego dilera opowieści, albo dobrego dilera narkotyków.
Sklep z pamiątkami  2758128082 To zawsze było ciekawe zobaczyć jak zareagują ludzie. Robił to z premedytacją. Kiedy widział spłoszone spojrzenie i wahanie czy podać rękę komuś takiemu, miał przynajmniej świadomość z kim ma do czynienia. Chociaż nie zawsze udawało mu się odczytać wszystko w stu procentach. Niechęć często brała się z niewiedzy, z bzdurnych wyobrażeń, filmów, opowieści... Ale czuł, że jeżeli rozmówca przyjmie to od tak bez wzdrygnięcia, będzie jakoś lżej. Przede wszystkim jest dobrze, gdy nie zaczynają go obwąchiwać.  
Sklep z pamiątkami  2758128082Możesz nie wierzyć – zaśmiał się. – Czekam na dziewczynę, która nie powie, że musi iść do toalety, kiedy już poda mi rękę i nagle opowiem jej o sobie. Wtedy wychodzę z knajpy zanim wróci.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Odchrząknął i wyprostował się. Popatrzył na Cecila, jakby oceniając, czy nadaje się do słuchania czegoś takiego, ale wyglądał jakby naprawdę był zainteresowany. Teraz Hiro sam mógł zostać dilerem historyjek. Wziął głębszy oddech.
Sklep z pamiątkami  2758128082Oberwałem krzesłem. – Zrobił kwaśną minę. – Najpierw coś mnie szturchnęło w plecy. Zacząłem pytać, co to za żartowniś mnie trąca, ale wszyscy mówią, że to nie oni. Potem znowu coś i znowu. – Obejrzał się by zobrazować. – A za chwilę słyszę jak coś szura w jedną i w drugą po nieoheblowanych dechach. Odwracam się znowu, a tu krzesło przesuwa się z impetem na mnie. Koledzy w długą, bo prawie narobili w gacie, a ja siedzę tak z siniakiem w plecach. Odchodzę kawałek, bo krzesło najwyraźniej chciało bym sobie poszedł i sru dosuwa się do samej ściany i wpada w jakiś komplet filiżanek i wszystkie w drobny mak.
Sklep z pamiątkami  2758128082 Wzruszył ramionami, to było tyle. Czy było to ciekawe, czy śmieszne nie był pewien.
Sklep z pamiątkami  2758128082A co do reszty, to obydwoje mieli broń i tak się nawzajem strzelili. Fajna mozaika zkrwi na ścianie. – Wyciągnął telefon i zaczął wertować galerię. – Chcesz zobaczyć?
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/t250-55-hiro-nagashima#448 https://oneiric.forumpolish.com/t215-hiro-nagashima#286 https://oneiric.forumpolish.com/t197-hiro-nagashima-ft-kentaro-sakaguchi
Cecil Rutherford
Cecil Rutherford
Poszukujący

Wiek : 22 lata
Profesja : sprzedawca pamiątek.
Świadomość : 0
Esencja : 100%
Ekwipunek : telefon, portfel, napoczęta paczka miętówek i pewnie jakieś stare paragony walające się po kieszeniach spodni.


https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  EmptyWto Wrz 24, 2019 11:07 pm

Prawdopodobnie co jakiś czas zatrzymywał na nim wzrok na dłużej, przyglądając mu się nieco uważniej, ale też nie w taki sposób, by jakoś szczególnie zwracać na siebie uwagę — a przynajmniej tak mu się wydawało. Miał taki swój dziwny zwyczaj, że przyglądał się osobom, które wchodziły do sklepu — z jednej strony jako pilny sprzedawca sprawdzający czy nie dochodzi do kradzieży, a z drugiej strony by zaspokoić swoją własną, ludzką ciekawość. Najciekawiej było właśnie z turystami — bo właściwie to wciąż myślał, że Hiro jest jednym z przyjezdnych i że nadal będzie mógł bezkarnie mu wciskać swoje świeżo wymyślone historyjki.
  — To zabrzmiało naprawdę smutno — skomentował krótko, choć sam zapewne mógłby opowiedzieć o podobnych sytuacjach w swoim życiu. On głównie kompromitował się w jakiś głupi sposób, a gdy poziom zażenowania samym sobą sięgał wyżyn, to tylko taktyczny odwrót mógł uratować całą sytuację. W każdym razie nie lubił wracać do swoich nieudanych podbojów miłosnych i randek, więc po prostu nie wspomniał o żadnym z nich.
  Zmrużył oczy, gdy z ust obcokrajowca padły pierwsze słowa. Wbił w niego spojrzenie, decydując się również posłać mu delikatny uśmiech. Chłonął wypowiadane przez niego frazy, możliwe, że próbował nawet to wszystko sobie wyobrazić.
  — To brzmi...nieprawdziwie? Nudno? Niemożliwie?To brzmi niesamowicie — wydusił z siebie po chwili namysłu. Takie historie od zawsze jakoś na niego działały — już jako dzieciak wolał czytać creepypasty o porwaniach i strasznych istotach, niż interesować się nauką lub książkami bardziej młodzieżowymi. Bo to jednak w opowieściach z dreszczykiem było to coś, co w jakimś stopniu na niego oddziaływało. Zdecydowanie częściej w pamięć zapadały mu rzeczy straszne — takie, które niejednego przyprawiłyby o gęsią skórkę. — Więc masz za sobą pierwsze spotkanie z duchami? — spytał, nie kryjąc swojego zainteresowania. No z jednej strony mu zazdrościł, bo halo, spotkanie z duchami, ale z drugiej strony sam nie wiedział czy chciałby coś takiego przeżyć, przecież mogło się skończyć na czymś gorszym niż siniak na plecach. Bo kto normalny zadziera ze zjawami?!
  — Fotografujesz miejsca zbrodni, które sprzątasz? — pytanie wyrwało mu się od razu, gdy usłyszał słowo klucz, którym była mozaika. — No jasne, pokazuj — dodał prędko, wychodząc zza lady, by zaraz znaleźć się obok niego.
Powrót do góry Go down
https://oneiric.forumpolish.com/ https://oneiric.forumpolish.com/t200-cecil-rutherford#243 https://oneiric.forumpolish.com/t173-cecil-rutherford-ft-jaron-baker
Sponsored content


Sklep z pamiątkami  Empty
PisanieTemat: Re: Sklep z pamiątkami    Sklep z pamiątkami  Empty

Powrót do góry Go down
 
Sklep z pamiątkami
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sklep "Blueberry"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
-
Skocz do: