Kessila LuevanoPoszukujący
Wiek : 27 Profesja : Kawiarka, cukierniczka
Świadomość : 0 (7)
| Temat: People I want to punch in face Pią Lis 08, 2019 10:08 pm | |
| The nightmares haven't stopped I'm not sure what is real anymore ❁Sen w bibliotece (Lythia) Wystarczyło na chwilę zamknąć oczy, by ze świątyni spokoju przenieść się do piekła. Kessila trafiła do sklepu, gdzie rozpoczęło się jej kuszenie. Zaczęło się od szala, pod którego postacią kryła się Lythia i który Meksykanka postanowiła ukraść - nie obeszło się bez konsekwencji, jakby wszyscy tylko czekali aż objawi swoją ciemną stronę, by zacząć ją dręczyć. Cóż, tak było. Nie pomogła ucieczka ze sklepu, tam jej koszmar też już był gotowy. Pustka pełna popiołu bez możliwości ucieczki, szal który zamienił się w obiekt jej fobii - węża - i zaczął owijać wokół ciała. Przywołanie wyrzutów sumienia związanych z opuszczeniem i śmiercią matki i uwolniona agresja, przez którą Lythia skończyła pobita. Kessila została zgnieciona jak robaczek. I choć próbowała walczyć - czym chyba zaimponowała swojemu koszmarowi - długo nie mogła opierać się swojej ciemnej naturze i rozrachunkowi z nią. Tylko czemu po wszystkim pragnęła więcej? ❁Paranoja w kawiarni (Frankie, Claire) trwa... ❁Piekło w przystani (Lythia) Chciała zapomnieć o swoim koszmarze, rzuciła się w wir zabaw. Ale nawet znajomi, alkohol i szanty nie mogły jej uchronić przed złem, które czai się chociażby w codzienności. Pijana padła ofiarą innego pijanego, który zdecydowanie chciał od niej zbyt wiele i nie liczył się z jej zdaniem. I wtedy dowiedziała się, że jej koszmar nigdy jej nie opuszcza. Lythia pojawiła się, by nakłonić ją do samoobrony - czy też w jej mniemaniu uwolnieniu skrywanej agresji - a gdy tylko mężczyzna zwijał się już z bólu, poprawiła jego stan, co ktoś z boku mógłby uznać za wymierzanie sprawiedliwości. Roztrzęsiona Kess uznała, że Lythia jest jej demonem. Tylko czy demony mogą mieć uczucia? A koszmary? Rodzące się niezrozumiałe burze we wnętrzu koszmaru pozwoliły jej przez moment poudawać (a może nawet pobyć) miłą. Narzuciła na ramiona dziewczyny swój płaszcz i zgodziła się ją odprowadzić do domu... ❁Rozrachunek z demonem pod domem (Lythia) ...Lythia nie podejrzewała podstępu. W wymiarze ludzi nie była doskonała, nie pod tym względem. Czasem czegoś nie przewidywała. Na przykład tego, że po tym jak zdradzi kim jest (co Kess wciąż uparcie interpretowała jako bycie demonem), kiedy między dziewczynami nastąpią chwile na tyle łagodne, by pozwoliła sobie na dotknięcie policzka Kessili... Że właśnie wtedy spadnie na nią cios. A właściwie obłok kawy z rąk ciotki Juliety, która uprzedzona sms'em o podejrzanym demonie, przygotowała się na przepędzenie. Lythia zniknęła w ułamku sekundy, ale o wszystkim tym, co się wydarzyło, młoda Meksykanka dowiedziała się z relacji ciotki. Tylko dlaczego poza tym, raptem nie chce mówić nic więcej i zakazuje jej badania tematu? I choć Kessila obroniła się przed demonem, to z niezrozumiałych przyczyn ma wyrzuty sumienia... I ogromna potrzebę zbadania tematu jak najgłębiej. Lythia stała się jej narkotykiem. ❁Sen na łące (Syriusz, Datura) Ostatnie promienie słońca przed zimą zmogły ją na łonie natury i wydawałoby się, że to może być tylko część dalsza należnego jej odpoczynku. I rzeczywiście zaczęło się sielankowo - od psiego przyjaciela, dobroci, opieki i zabawy. Zaprowadził ją do jej domu marzeń, gdzie czekała na nią zgraja szczeniaczków. Marzenie, mógłbyś powiedzieć... Ale wtedy wkradł się koszmar. Zaczął się dość niewinnie. Wpadła do jaskini, słyszała odległy głos ciotki. Przyjazny, choć momentami kłócący się z jej byłym mężem. Szukała Juliety, ale znalazła swojego ukochanego. Spędziła z nim wieczność, a wieczność nie ma końca, więc gdy ciało umierało, musiała przeprowadzić na nim operację. Skończyło się jednak na wyrwaniu spomiędzy jego zębów kryształu z duszą i trzymaniu go blisko przy sobie. Potem było tylko gorzej. Ciotka chciała ją zalać oceanem kawy. Była wściekła, chciała się jej pozbyć. Cierpiała. Kess została zdradzona przez jedyną osobę, której w pełni ufała. Nie miała więc wyboru jak ratować się ucieczką do batyskafu. Tam jej gra się zakończyła. Score: 2131 ❁Ognisko nie oczyszcza (Sienna, Martin, Gaia, Alexis, Artemis) To miał być moment, w którym wróci do równowagi psychicznej. Zabawi się, spędzi czas z ludźmi, zapomni o lękach. I faktycznie - poznała Martina i Siennę. Z wiedźmą nawet udało się nawiązać bliższą nić porozumienia, a może udałoby się, gdyby sielanki nie przerwał koszmar. Zaczęło się od bezdomnego, który wykrzykiwał przerażające rzeczy i obwiniał o nią biedną Gaię. Ale może po prostu był szalony? Albo i nie... I wiedział coś na temat obszernych ran mężczyzny na uboczu, który mówił, że to, co go zaatakowało w żaden sposób nie było ludzkie... Zagadka pozostała nierozwiązana, ale pewne obawy Kessili zaczęły znajdywać swoje potwierdzenie, czego wcale, ani trochę nie chciała. ❁Demonie, wróć (Lythia) ...trwa |
|